10.04.2020
List do Wspólnoty PIETA na Wielkanoc A. D. 2020


Droga Rodzino Matki Bolesnej!

Umiłowani w Sercu Jezusa, bracia i siostry!

„Na samym początku – za św. Pawłem - składam dzięki Bogu mojemu za was wszystkich…” (Rz 1, 8).

I

Od pierwszych dni marca Polska doświadcza realiów batalii z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 wywołującym groźną chorobę COVID-19.

„Z bólem serca przyjmujemy wiadomości o zarażeniu, chorobie i śmierci tysięcy osób na całym świecie oraz o przebywających w szpitalach zakaźnych w oddaleniu od bliskich – napisali polscy biskupi w liście do kapłanów na Wielki Czwartek.

Czas, który teraz przeżywamy, jest dla nas wielką tajemnicą, którą trudno obecnie odczytać. Ufamy, że w przyszłości lepiej i głębiej ją zrozumiemy. Jednak już dziś pragniemy ją przeżywać w duchu pokory i wiary.

W tym duchu odkrywamy bliskość Chrystusa Pana. Doświadczenia, w których uczestniczymy, są czasem, w którym On jest obecny, działa i przechodzi drogą Paschy wśród nas i dla nas. (…) Przechodzi z nami przez wielorakie doświadczenia cierpienia, choroby i śmierci, które budzą w nas lęk i paraliżują. Jezus wytycza jednak drogę z perspektywą zmartwychwstania i życia – drogę paschalną, wpisaną w nasz chrzest. Podobnie jak poznali ją apostołowie, tak obecnie doświadczamy jej my i przeżywamy lęki i opory wobec misterium paschalnego (por. Mt 16, 22). Jednocześnie ta właśnie Pascha – Jezusa i Kościoła – jest dla nas podstawowym światłem i zaczynem, by odnowić i przyjąć sens naszego życia i towarzyszących nam wydarzeń. (…)

W tym doświadczeniu wiary nie idziemy i nie możemy iść w pojedynkę – każdy zdany tylko na samego siebie lub na małą grupę osób. Chrystus gromadzi nas wokół Siebie i obdarowuje nas sobą – Kościołem. Przypomina nam o tym papież Franciszek: „W obecnej sytuacji pandemii, w jakiej się znajdujemy, żyjąc mniej lub bardziej odizolowani, jesteśmy zachęceni do odkrycia na nowo i do pogłębienia wartości komunii jednoczącej wszystkich członków Kościoła. Zjednoczeni z Chrystusem nigdy nie jesteśmy sami, ale tworzymy jedno Ciało, którego On jest Głową”.

„Obecny czas jest weryfikacją autentyczności naszej troski o chorych, ubogich i starszych, do czego wzywa nas nieustannie Papież Franciszek” – podkreśla Biskup Płocki Piotr Libera.

„Ten czas ma wielu bohaterów, bo jak zawsze w sytuacjach granicznych – a z taką mamy do czynienia – ujawnia się prawda o głębi ludzkiego serca – napisał Biskup Romuald Kamiński, Przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia.

Bohaterami, którzy zasługują na najwyższe laury są lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, diagności laboratoryjni, farmaceuci, kapelani i wolontariusze – wszyscy pracownicy placówek medycznych i im pokrewnych. Z narażeniem życia i bezpieczeństwa swojego i swoich najbliższych, przełamując wewnętrzne lęki i obawy, wbrew niepokojom, zmęczeniu, ludzkiemu zniechęceniu: są, trwają, służą, ratują, troszczą się i opiekują, niosą pomoc i wsparcie.

Codzienne informacje odsłaniają także prawdę o wciąż rosnącej grupie osób chorych w szpitalach i w domach, osób oczekujących na rozpoznanie ich stanu zdrowia, osób pozostających w kwarantannie, przeżywających często osamotnienie i lęk.

W całej Ojczyźnie, w wielu środowiskach, pojawiają się różnorodne inicjatywy mające wspierać najbardziej utrudzone walką z koronawirusem grupy i środowiska zawodowe. (…) Bardzo dziękuję za ich podjęcie – pisze Biskup Kamiński”.

Drodzy bracia i siostry!

Jako „Wspólnota Miłości Matki Bożej Bolesnej w służbie chorym i cierpiącym”, bo tak brzmi pełna nazwa naszej wspólnoty, w szczególny sposób poczujmy się adresatami tych słów Ks. Biskupa Romualda, wezwanymi do większego zaangażowania w duchowe i wszelkie możliwe wsparcie tych, którzy znajdują się na pierwszej linii walki z pandemią i bezpośrednio spotykają się z chorymi, służąc im z ogromnym poświęceniem, a często narażeniem własnego zdrowia i życia. Także i my, jako Wspólnota „Pieta” jesteśmy wezwani do objęcia ich naszą duchową adopcją – codzienną serdeczną modlitwą i wszelkim możliwym wsparciem.

Niech w tej cichej posłudze duchowego towarzyszenia i nieustannego modlitewnego wspierania medyków inspiruje nas św. Józef – milczący, jakby niewidoczny, ale przecież tak bardzo bliski, modlący się nieustannie i przemawiający pokornymi czynami troskliwej i uważnej miłości. Ojcowskiej opiece i wstawiennictwu św. Józefa, którego w litanii przyzywamy jako pociechę nieszczęśliwych, nadzieję chorych i patrona umierających zawierzmy wszystkich chorych, dotkniętych epidemią, ich rodziny oraz całą Służbę Zdrowia i kapelanów szpitalnych.

Droga Rodzino matki Bolesnej!

W tym miejscu pragnę zachęcić Was do włączenia się w inicjatywę „ZAADOPTUJ MEDYKA I CHOREGO”. Więcej – TUTAJ.

A jednocześnie gorąco polecam wszystkim do obejrzenia i wysłuchania “REKOLEKCJE WIELKOPOSTNE DLA PRACOWNIKÓW SŁUŻBY ZDROWIA W ERZE KORONAWIRUSA”, które wygłosił ks. Andrzej Muszala – TUTAJ.  

II

Drodzy bracia i siostry, pozwólcie, że przywołam teraz niektóre karty z historii oborskiego sanktuarium.

W roku 1605 czcigodni małżonkowie Łukasz i Anna Rudzowscy, właściciele Obór, działając pod natchnieniem Bożym, postanowili ufundować drewniany kościół i klasztor i obsadzić go zakonnikami. W tym celu umówili się z konwentem karmelitów w Bydgoszczy. Ojcowie dla przyozdobienia nowej fundacji przywieźli ze sobą Pietę, czyli figurę M. B. Bolesnej.

Nasza Pani Oborska zaraz od początku dała wymowny dowód swojej opieki, gdy w 1605 roku przez samo sprowadzenie swojej cudownej statuy uśmierzyła zarazę grasującą w Oborach i okolicy. Mówi o tym kronikarz, powołując się na świadectwo osiemdziesięciu starszych ludzi.

Wreszcie w 1708 roku, gdy w całym kraju grasowało morowe powietrze, zabierając tysiące ofiar, najbardziej przecież szerzyło się i najwięcej ofiar zabierało w pobliskim Toruniu. Cudowna opieka Matki Boskiej Bolesnej sprawiła to, że z mieszkańców oborskich, przez cały czas trwania epidemii, nie tylko nikt nie umarł, ale nawet nie zachorował; pomimo, iż z ludźmi z okolic, tą straszną chorobą dotkniętych, przestawali. (Por. ks. Walenty Załuski, Cudowna Figura Matki Boskiej Bolesnej w Oborach, Płock 1906).

Drodzy bracia i siostry!

Te niezwykłe świadectwa zapisane na kartach Księgi Łask i Cudów Oborskiego Sanktuarium odczytujemy dzisiaj – w dobie nowej pandemii – z jakimś szczególnym wzruszeniem i rodzącą się w sercu nadzieją płynącą z wiary w Bożą Opatrzność i szczególne miejsce Bożej Rodzicielki w ekonomii zbawienia.

Pocieszeni i umocnieni tymi pięknymi świadectwami czułej opieki, matczynej bliskości i mocy wstawiennictwa Maryi Bolesnej, pragniemy zawierzyć Jej wszystkich chorych, którzy dźwigają ciężar choroby Covid-19 wraz z ich rodzinami, a także wszystkich pracowników Służby Zdrowia, wszystkich oborskich parafian i pielgrzymów oraz karmelitów – kustoszy sanktuarium i całą naszą wspólnotę ”PIETA”. Do tego zapraszają nas także biskupi płoccy w „Akcie Zawierzenia Matce Bożej Bolesnej Diecezji Płockiej” dokonanym 31 marca br. w Oborach. Bp Piotr Libera i jego sufragan Bp Mirosław Milewski klęcząc u stóp wsławionej łaskami cudownej figury M. B. Bolesnej, zwanej „Pietą Oborską”, pełni ufności zwracali się do Maryi zawierzając Jej całą Diecezję Płocką.

W tym trudnym czasie trwającego stanu epidemii włączmy się w ten Biskupi Akt Zawierzenia Maryi i uczyńmy go naszym własnym. Często do niego wracajmy. Zjednoczeni codziennie o godz. 17.40 w koronce do siedmiu boleści Maryi za chorych i modlitwie różańcowej pielgrzymujmy duchowo przed słodkie oblicze Maryi Bolesnej, biegnijmy w Jej ramiona, polecajmy z ufnością Jej opiece i mocy matczynego wstawiennictwa u Serca Syna, w nadziei, że już niedługo - po ustaniu epidemii - pełni wdzięczności spotkamy się wszyscy razem w Jej Oborskim Domu. Pełny tekst Aktu Zawierzenia umieszczony został TUTAJ

III

Drodzy bracia i siostry!

Na klasztornym krużganku w Oborach wisi duży obraz przedstawiający scenę Przemienienia Chrystusa na Górze Tabor, który przez kilka wieków stanowił zasłonę dla Cudownej Figury Matki Bolesnej w głównym ołtarzu. Obraz ten unosił się do góry i opuszczał na dół, zasłaniając tym samym Oborską Pietę. Gdy pobożni pielgrzymi śpiewali na pożegnanie: „O Maryjo, żegnam Cię” ich oczom ukazywał się obraz Przemienienia Pańskiego. To połączenie bolesnych wydarzeń na Kalwarii i objawienia chwały Syna Bożego na Taborze nie było dziełem przypadku, ale wiernym ukazaniem drogi naszego Pana i wszystkich Jego uczniów prowadzącej „przez krzyż do chwały zmartwychwstania”.

Wszystkim zatem, którzy wraz z Matką Bolesną pragną wiernie towarzyszyć Chrystusowi w Jego kalwaryjskiej drodze; wszystkim chorym, którzy z wiarą i miłością łączą swoje ludzkie cierpienia z męką Zbawiciela, obraz ten przypominał, że po Wielkim Piątku nadchodzi zawsze Niedzielny Poranek Zmartwychwstania.

Ten chwalebny Poranek Chrystus zapowiedział na Górze Tabor, gdy uczniowie ujrzeli Jego białe szaty i Oblicze jaśniejące jak słońce. Objawił się jako pełen chwały Syn Boży, posłany przez Ojca. W ten sposób Pan Jezus zapowiedział swoje zmartwychwstanie i umocnił serca swoich uczniów przed zbliżającą się męką Syna Bożego i czekającą ich próbą wiary.

Dlatego, drodzy bracia i siostry, „dobrze, że tu jesteśmy” – zjednoczeni w codziennej modlitwie koronką do siedmiu boleści Maryi – aby nabrać ducha, rozpalić serca i umocnić wiarę do dalszej drogi razem z Boskim Mistrzem „przez krzyż do chwały zmartwychwstania”   

Tutaj właśnie, w koronce do siedmiu boleści Maryi uczymy się wiernie towarzyszyć Chrystusowi w jego kalwaryjskiej drodze, tutaj Niebieska Matka zwraca ku nam swoje czułe spojrzenie, ociera nasze łzy, wyprasza łaskę osobistego nawrócenia i prawdziwej przemiany naszego życia, wyzwolenia z nałogu, pojednania z braćmi, zaprasza do pobożnego rozważania Męki Pańskiej - prowadząc nas do Stacji na Oborskiej Kalwarii, uczy codziennej samarytańskiej służby i ofiarnej miłości bliźniego, pomaga łączyć nasze ludzkie bóle, lęki, i cierpienia z męką Zbawiciela, i przypomina obietnicę Syna: „Smutek wasz przemieni się w radość, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać”.

Ona jako pierwsza doświadczyła spełnienia tej obietnicy, gdy w poranek wielkanocny ujrzała pełne chwały – jaśniejące Oblicze swego zmartwychwstałego Syna, a teraz, wzięta z duszą i ciałem do Nieba, kontempluje Go w wiecznej radości.

Tę prawdę, wyrażającą chrześcijańską nadzieję, przypomina nam także św. Paweł Apostoł pisząc: „Jak jesteśmy uczestnikami cierpień Chrystusowych, tak też wielkiej doznajemy przez Chrystusa pociechy. Albowiem skoro wspólnie z Nim cierpimy, to po to, by też wspólnie przebywać w chwale”.

„Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie. Stamtąd też jako Zbawcy wyczekujemy Pana Jezusa Chrystusa, który przekształci nasze ciało poniżone w podobne do swego chwalebnego ciała tą mocą, jaką może On także wszystko, co jest, sobie podporządkować”.

Drodzy Moi! Szczególnym świadkiem tej nadziei stała się Matka Boża Bolesna współcierpiąca z Synem na kalwaryjskiej drodze, stojąca pod krzyżem na Golgocie, która jako jedyna w gronie uczniów Chrystusa nie utraciła nigdy światła wiary i nadziei. Ona uwierzyła i całkowicie zaufała, była posłuszna Bogu podobnie jak Abraham.

Dzisiaj przychodzimy do Maryi, aby w Jej wierze znaleźć oparcie i umocnienie dla naszej wiary. Ona, Matka Bolesna Wielkiej Soboty pomaga nam wytrwać do końca, pociesza w trudach ziemskiej wędrówki i nieustannie podtrzymuje w nas światło nadziei sięgającej wielkanocnego poranka.

Maryja wzięta z duszą i ciałem do Nieba stanowi doskonałą ikonę nadziei spełnionej – przebywa już bowiem z Chrystusem Zmartwychwstałym na wiecznym Taborze i doświadcza pełni radości w spotkaniu z Tym, o którym św. Jan napisze: „Bóg jest miłością” oraz  św. Paweł: „Kiedy się objawi Chrystus, życie nasze, wtedy i my, razem z Nim ukażemy się w chwale”. „Będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jaki jest”.

O tym przypominał Prymas Tysiąclecia, Sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński, gdy ozdabiając papieskimi koronami skronie Maryi Bolesnej i spoczywającego w Jej ramionach Boskiego Odkupiciela, powiedział:

Umiłowane Dzieci Boże! […] W ziemi, która przeszła przez takie boleści, pożyteczną jest rzeczą, gdy lud swój krzepi Ta, która stała pod krzyżem Syna i patrzyła na Jego mękę spokojnie, pamiętając o tym, co Chrystus powiedział: Smutek wasz w radość się obróci. Oto ustał smutek, przeszły burze dziejowe, a świątynia, która nieraz płonęła, stoi odbudowana wytrwale i cierpliwie przez (…) stróżów Sanktuarium, Ojców Karmelitów. Wszystkie męki minęły, a w Sanktuarium Oborzańskim trwa nadal spokojnie Maryja... Gdybyście zapytali tych, co przed wami przychodzili na to wzgórze, ażeby szukać pociechy u Maryi, na pewno by odpowiedzieli: Prawdziwie smutek nasz, który tutaj przynieśliśmy, w radość się obrócił!

W zakończeniu homilii koronacyjnej Ks. Prymas mówił:

Gdy więc dzisiaj, oddawszy hołd czczonej tutaj od czterech wieków Matce Bożej Bolesnej, mamy odejść do domów, biorąc owoc wspólnej modlitwy, pamiętajmy, że uczciliśmy Matkę Chrystusa, która stała pod krzyżem pełna boleści, ale Jej boleść zamieniła się w radość, jaką ma przy boku swojego Syna w niebie.

Drodzy Moi! Ofiarujmy i zawierzmy się całkowicie Matce Bożej Bolesnej, oddajmy Jej nasze serca i nasze życie, nasze troski i boleści, naszą umiłowaną Ojczyznę i nasze rodziny.

Ona pomoże nam dochować wierności Chrystusowi i Jego Krzyżowi w każdej sytuacji życia. Ona ocali naszą wiarę w Bożą Opatrzność i ufność w miłosierdzie Boże, choćby po ludzku wszystko wydawało się już stracone i przegrane. Ona, Matka świętej nadziei i gwiazda przewodnia, szczęśliwie przeprowadzi nas przez wzburzone morze tego świata i wszystkie życiowe burze do portu zbawienia wiecznego. Ona, z matczyną czułością poprowadzi nas przed promienne oblicze swego Zmartwychwstałego Syna ukrytego w Świętej Hostii, wyjedna Jego słodkie pokrzepienie w trudach ziemskiej wędrówki i światło nadziei, która przemienia gorzkie łzy Wielkiego Piątku w błyszczące krople rosy Wielkanocnego Poranka. W Wigilię Paschalną wraz z papieżem Franciszkiem i całym Kościołem wyznajmy - TUTAJ.

IV

Umiłowani w Chrystusie Panu, bracia i siostry!

Droga Rodzino Oborskiej Matki Bolesnej!

Dziękuję Wam za wytrwałe świadczenie o tej nadziei sięgającej Nieba i wiernej miłości Żyjącego Pana wobec wszystkich chorych i cierpiących. Z radością i odwagą kontynuujcie waszą samarytańską posługę wspierani przykładem i wstawiennictwem Maryi, naszej Niebieskiej Matki i Patronki.

Całą naszą Wspólnotę, każdego z was i waszych bliskich, a szczególnie wszystkich chorych oddaję i zawierzam Najświętszemu Sercu Zbawiciela, Niepokalanemu Sercu Maryi i Przeczystemu Sercu Św. Józefa.

Najmilsi! Wpatrujmy się nieustannie, ofiarujmy całkowicie i naśladujmy wytrwale każdego dnia – te Trzy Serca bijące w ukryciu i ciszy Nazaretu, zjednoczone w doskonałej miłości pełnej wzajemnego oddania, czułej troski, poświęcenia i służby.

Zmartwychwstały Jezus, będąc w jedności z Ojcem, mówi: „Dzieci, czy macie co na posiłek (…) Przyjdźcie i posilcie się!” (por. J 21, 5.12). „Jam jest Chleb Życia” (J 6, 35). On widzi nasze dzisiejsze trudności i zna głód naszej duszy. Dlatego z ogromną czułością i troskliwą miłością swego Boskiego Serca, zdaje się nas zachęcać: „Idźcie do Józefa!” (Rdz 41, 55), mego przybranego ojca (por. J 6, 42) i z ufnością wołajcie:

„O Józefie ukochany! Pod opieką Twoją rósł Chleb żywota z nieba dany, Tyś Go na swym ręku niósł. Tyś Go w ziarnie pielęgnował, by nakarmić ludzki głód, Tyś nam ustrzegł i zachował tej miłości Bożej cud. Dla Niego żyć, z Tobą Go czcić. Gdzie chwały swej On tai blask, By wszystkim nam był Jezus sam, Ach, uproś tę najdroższą z łask”.

 

Wszystkim Wam, Drodzy Bracia i Siostry, życzę pełnego pokoju i radości świętowania Paschy Chrystusa oraz obfitych łask Zmartwychwstałego Pana.

Z wdzięczną pamięcią przy Sercu Jezusa podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej i darem błogosławieństwa + o. Piotr O. Carm.

 

Obory, w Światowy Dzień Zdrowia – 7 kwietnia A. D. 2020


« Wszystkie wiadomości   « powrót  

 



  Klasztor karmelitów z XVII w. oraz Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach położone są 20 km od Golubia-Dobrzynia w diecezji płockiej. Jest to miejsce naznaczone szczególną obecnością Maryi w znaku łaskami słynącej figury Matki Bożej Bolesnej. zobacz więcej »


  Sobotnie Wieczerniki mają charakter spotkań modlitewno- ewangelizacyjnych. Gromadzą pielgrzymów u stóp MB Bolesnej. zobacz więcej »
 
     
 
  ©2006 Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej

  Obory 38; 87-645 Zbójno k. Rypina; tel. (0-54) 280 11 59; tel./fax (0-54) 260 62 10;
  oprzeor@obory.com.pl

  Opiekun Pielgrzymów: O. Piotr Męczyński; tel. (0-54) 280 11 59 w. 33; (0-606) 989 710;
  opiotr@obory.com.pl

 
KEbeth Studio