„O Panie, pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje i być żywym odbiciem Ciebie. Niech ten największy przymiot Boga, to jest niezgłębione miłosierdzie, przejdzie przez serce i duszę moją do bliźnich". Amen.
Drodzy
bracia i siostry!
Myślę, że O. Wincenty może być szczególnym Patronem naszej wolności. On sam doczekał wolnej i niepodległej Polski w Oborach. Przez długie lata posługi kapłańskiej i zakonnej w Oborskim Karmelu, cudem ocalonego od kasaty przez rosyjskiego zaborcę, pomagał Rodakom w zachowaniu narodowej i chrześcijańskiej tożsamości. Pracował nad wolnością w wymiarze najgłębszym i najistotniejszym - w sercach i sumieniach Polaków, tam gdzie żaden zaborca nie ma dostępu.
„My musimy Ojczyźnie zapewnić zwycięstwo, a
będzie ono zależało od wzrostu świętości naszego życia – uczył Prymas Tysiąclecia. Dziś potrzeba nam wierności: zarówno naszemu duchowi narodowemu, jak i Ewangelii Chrystusowej”.
„Naród
ginie, gdy znieprawia swojego ducha, naród rośnie, gdy duch jego coraz bardziej
się oczyszcza” – uczył św. Jan Paweł II.
Podobnie
bł. ks. Jerzy Popiełuszko przypominał, że „tylko
naród, który ma zdrowego ducha i czułe sumienie może tworzyć śmiałą przyszłość”.
„Kościół kształtuje człowieka wewnętrznie
wolnego i stąd wnosi tak wielki wkład w budowanie wolności narodowej” –
mówił w 2018 roku Abp Józef Górzyński, metropolita warmiński. Podkreślał
jednocześnie, że w kontekście świętowania stulecia odzyskania przez Polskę
Niepodległości potrzebny jest „indywidualny
rachunek sumienia z tego, jak wykorzystujemy wolność dziś”.
Dlatego,
drodzy bracia i siostry, przychodzimy dzisiaj do Maryi, „danej naszemu narodowi
jako przedziwna pomoc i obrona”. Ona z macierzyńską miłością ciągle pomaga i
uczy nas stać na straży naszej wolności. Tej zewnętrznej – odzyskanej przez
Polaków w 1918 roku, jak i tej wewnętrznej – otrzymanej przez nas w darze na
chrzcie świętym – wolności przybranych dzieci Bożych ku której wyswobodził nas
Chrystus za cenę swojej Krwi przelanej na krzyżu.
Dzisiaj
pełni wdzięczności przychodzimy na Oborską Kalwarię, by stanąć z wiarą pod
krzyżem Chrystusa u boku Matki Bolesnej. Maryja Niepokalana, Królowa
Męczenników, zjednoczona z Ofiarą Miłości swego Syna, wolna od rozpaczy i
nienawiści wobec Jego oprawców, uczy nas być prawdziwie wolnymi, nawet w
sytuacji największego zewnętrznego zniewolenia.
Ona,
jako Ucieczka Grzeszników i Matka Miłosierdzia, nieustannie wskazuje nam
otwarte na krzyżu Serce Zbawiciela i pomaga w zachowaniu i odzyskaniu tej
wewnętrznej wolności i godności przybranych dzieci Bożych otrzymanej w
sakramencie chrztu świętego.
Drodzy
Moi! „Apostoł Paweł w Liście do Galatów
stwierdza, że «ku wolności wyswobodził nas Chrystus» (Ga 5, 1). Ta wolność ma
bardzo wysoką cenę: jest nią życie, krew Odkupiciela. Tak! Krew Chrystusa jest
ceną, którą Bóg zapłacił, aby wyzwolić ludzkość z niewoli grzechu i śmierci”
– uczy św. Jan Paweł II.
Tak
wielki dar domaga się więc z naszej strony wielkiej troski i odpowiedzialności.
Jako chrześcijanie, każdego dnia musimy odważnie podejmować trud walki duchowej
o naszą godność i wolność przybranych dzieci Bożych. To zadanie, którego
podjęliśmy się na chrzcie świętym.
Do
tej wolności ducha, którą za cenę swojej Krwi przynosi nam miłosierny Chrystus,
wzywał w Oborach świątobliwy karmelita o. Wincenty Kruszewski, gdy służył
wiernym z ogromnym oddaniem w sakramencie pojednania, a posiadając dar czytania
w ludzkich sercach pomagał w dobrej i szczerej spowiedzi doświadczyć radości
otrzymanego przebaczenia i rozpocząć drogę autentycznego nawrócenia; gdy także
jako egzorcysta wyzwalał utrapionych ludzi z niewoli szatana i mówił wszystkim
o miłości Matki Bolesnej. O. Wincenty po blisko 50 latach swojej cichej i
gorliwej posługi kapłańskiej doczekał odzyskania przez Polskę Niepodległości.
Zmarł 6 października 1922 roku. Stał się dla wszystkich szczególnym świadkiem
tej wolności ducha, którą przynosi i ofiaruje nam zmartwychwstały Chrystus za
cenę swojej Krwi przelanej na krzyżu. Niestrudzenie przypominał Rodakom, że do
wolności zewnętrznej – do Niepodległej Polski – idzie się przede wszystkim przez
odzyskanie i nieustanne umacnianie wolności wewnętrznej każdego Polaka, że
tracąc wolność wewnętrzną przez trwanie w grzechach śmiertelnych, w nienawiści
oraz w podziałach i wadach narodowych łatwo można utracić także wolność
zewnętrzną. Dzisiaj przy grobie O. Wincentego, znajdującym się w podziemiach
oborskiej świątyni, modli się wielu potrzebujących, chorych i strapionych,
zrozpaczonych i skrępowanych kajdanami nałogów, prosząc go o pomoc i
wstawiennictwo u miłosiernego Boga.
Tego
właśnie głębokiego rozumienia i pięknego przeżywania wolności, uczy nas tutaj nieustannie
Matka Najświętsza, gdy niestrudzenie nam powtarza: „Zróbcie wszystko, cokolwiek Mój Syn wam powie”. Tylko przez Niego i
w zjednoczeniu z Nim możemy być prawdziwie wolnymi, jako dzieci Kościoła i
Ojczyzny.
Maryja
pragnie stać na straży naszej godności i wolności przybranych dzieci Bożych.
Okrywa nas swoim brązowym szkaplerzem, by nieustannie przypominał nam chrzcielną
szatę łaski uświęcającej.
Przekazana
nam przez Chrystusa w testamencie jako Matka, okrywa nas swoim opiekuńczym
płaszczem i prowadzi przez ojczyznę ziemską do ojczyzny niebieskiej.
Z
Jej macierzyńską pomocą zachowamy wierność naszemu chrzcielnemu przymierzu z
Bogiem i przekażemy dziedzictwo wiary następnym pokoleniom Niepodległej Polski. Tego właśnie uczył świątobliwy o. Wincenty Kruszewski przyjmując serdecznie wszystkich pielgrzymów w Domu Matki Bożej Bolesnej.
o. Piotr Męczyński OCarm.
Zachęcamy do dzielenia się osobistym wspomnieniem i świadectwem o łaskach otrzymanych od Boga za przyczynę o. Wincentego Józefa Kruszewskiego OCarm.
Kontakt:
o. Piotr Męczyński OCarm.
Klasztor OO. Karmelitów
Obory 38
87-645 Zbójno k. Rypina
lub adres E - mail: opiotr@obory.com.pl
lub tel. 606 989 710