11.12.2024
List do Wspólnoty PIETA na Adwent A. D. 2024 (część pierwsza)


List do Wspólnoty PIETA na Adwent A. D. 2024 (część pierwsza)

PIELGRZYMI NADZIEI

Razem z Maryją idą za Chrystusem

„od betlejemskiej groty, aż po szczyt Golgoty”.

Drodzy w Sercu Jezusa, bracia i siostry!

Droga Rodzino Matki Bolesnej!

1. Dzisiejszą pierwszą niedzielą Adwentu rozpoczynamy nowy rok liturgiczny i duszpasterski w Kościele katolickim w Polsce. Tym razem będziemy go przeżywać pod hasłem Pielgrzymi nadziei. Jest ono tożsame z hasłem Roku Jubileuszowego, który został ogłoszony przez papieża Franciszka dla całego Kościoła.

Ojciec Święty w Bulli SPES NON CONFUNDIT ("Nadzieja zawieść nie może", Rz 5, 5) ogłaszającej Jubileusz Roku 2025 napisał: „Niech to będzie dla wszystkich wydarzenie żywego i osobistego spotkania z Panem Jezusem, „bramą” zbawienia (por. J 10, 7.9); z Tym, którego Kościół ma misję głoszenia zawsze, wszędzie i wszystkim jako „naszą nadzieję” (1 Tm 1, 1)”.

Papież Franciszek pragnie, aby obchody Jubileuszu stały się dla wszystkich okazją do ożywienia nadziei, „która nigdy nie gaśnie, aby wspierać i ożywiać nasze życie” (Spes non confundit 3).

„Bóg przychodzi, aby dać nam nadzieję. -  mówi Biskup Łowicki Wojciech Osial. Bóg nas bezgranicznie kocha i nie zostawia samych. Przychodzi do nas w Jezusie, Nadziei, która zawieść nie może (Rz 5, 5). Chcemy głosić tę Prawdę. Przyjęcie Jezusa daje nadzieję tam, gdzie po ludzku nie ma już nadziei, daje nadzieję, że dobro zwycięży, że nasze krzyże niesie z nami Jezus, daje nadzieję każdemu kto prosi o chleb, daje nadzieję, gdy w małżeństwie jest trudno, daje nadzieję dziecku, że zmieni się coś na lepsze w jego domu, daje nadzieję uchodźcom, pokrzywdzonym, zdradzonym, wykorzystanym, wyśmianym, uzależnionym, płaczącym, samotnym i chorym”.

Biskup Stanisław Budzik, Metropolita Lubelski, w liście pasterskim na tegoroczny Adwent pisze:

„Bez nadziei nie można żyć. Nadzieja pozwala przetrwać ciężkie czasy, pomaga podjąć wielkie wyrzeczenia, które są konieczne dla osiągnięcia wybranego celu. Nadzieja dodaje sił, uskrzydla. Jeżeli ciężko chory człowiek zachowa nadzieję na wyzdrowienie, potrafi niejednokrotnie zmobilizować wszystkie siły ciała i ducha, przez co znacznie wzrastają szanse na odniesienie zwycięstwa.

Chrześcijanin to człowiek nadziei. Płynie ona z przekonania, że losem świata i życiem nas wszystkich kieruje dobry Bóg. Nadziei chrześcijanina nie potrafi pokonać nawet największy jej wróg, czyli śmierć. Człowiek wierzący żyje nadzieją, że po drugiej stronie bramy śmierci czekają na niego rozpostarte ramiona Ojca. Że jego przeznaczeniem jest udział w radości i chwale Chrystusa zmartwychwstałego, we wspólnocie świętych, czyli zbawionych.

Nadzieja chrześcijańska nie jest bynajmniej jakimś mirażem czy ułudą. Opiera się bowiem na solidnym fundamencie. Jej gwarantem jest Bóg, Ojciec miłosierdzia. On – jak pisał Święty Piotr – „przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei” (1 P, 1,3). Nadzieja daje siłę do przetrwania w trudnych momentach, inspiruje do działania i pomaga patrzeć na przyszłość z ufnością. Jest jak latarnia, która rozświetla ciemności, pokazuje drogę i pomaga znaleźć kierunek. Nadzieja jest siostrą wiary. Jest spojrzeniem w przyszłość – wolnym od trwogi – chociaż nie wszystko od nas zależy. Uczy powierzać troskę o jutro Temu, który obiecał, że nie zostawi nas sierotami, ale pozostanie z nami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.

24 grudnia 2024 roku Ojciec Święty otworzy uroczyście Drzwi Święte Roku Jubileuszowego, a 29 grudnia uczynią to biskupi diecezjalni w swoich kościołach katedralnych.

„Dla każdego pielgrzyma przekroczenie drzwi świętych symbolizuje porzucenie grzechów i przejście do życia w łasce. Jest to możliwe tylko dzięki Chrystusowi, który obiecał: Ja jestem bramą. Jeśli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony (J 10, 7)” (Bp Romuald Kamiński).

Drodzy bracia i siostry!

W Roku Świętym 2025 zachęcani jesteśmy przez Papieża Franciszka do stawania się „pielgrzymami nadziei”. Jesteśmy zaproszeni do pielgrzymowania do Rzymu oraz do kościołów jubileuszowych w naszych diecezjach.

W diecezji płockiej trwają obchody jubileuszu 950-lecia istnienia. Jubileusz ten wpisuje się w Rok Jubileuszowy całego Kościoła, jego mottem są słowa: „Pielgrzymi nadziei - w drodze do Źródła”. Z tej okazji w 19 świątyniach w diecezji płockiej będzie można uzyskać przywilej odpustu zupełnego pod określonymi warunkami.

W do takich kościołów stacyjnych – jubileuszowych ustanowionych przez Biskupa Szymona Stułkowskiego należy Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach.

U stóp Mater Dolorosa prosić będziemy o łaski dla naszego Kościoła Płockiego, dla naszej Ojczyzny Polski i dla całego Kościoła i świata. Jednym z duchowych owoców tego roku jest możliwość uzyskania odpustów zupełnych: poprzez nawiedzenie Oborskiego Sanktuarium i po spełnieniu odpowiednich warunków: spowiedź św., komunia św. oraz modlitwa w intencjach Ojca świętego.

Zgodnie z dekretem Penitencjarii Apostolskiej „odpust ten mogą uzyskać wierni szczerze pokutujący i poruszeni miłością w okresie od 8 listopada 2024 do 6 stycznia 2026 roku. Mogą ofiarować go z własnego wyboru także za wiernych zmarłych pokutujących w czyśćcu”.

Osoby w podeszłym wieku, chorzy, opiekujący się nimi i wszyscy, którzy z poważnej przyczyny nie mogą opuszczać domu, również mogą dostąpić odpustu zupełnego, jeśli wzbudzą „odrazę do jakiegokolwiek grzechu i zachowując intencję wypełnienia trzech zwyczajowych warunków, gdy tylko będzie to możliwe, będą łączyć się duchowo z nabożeństwami jubileuszowymi, a swoje modlitwy, cierpienia i trudy życia ofiarują miłosiernemu Bogu”.

Biskup Jerzy Mazur SVD z Ełku pisze:

„Wielu zapewne zastanawia się, co da mi ten Jubileusz? Co da mi to pielgrzymowanie? Co konkretnego otrzymam za nawiedzenie kościoła jubileuszowego? Jak zapewnia Ojciec Święty, w tych miejscach „można odświeżyć drogę wiary i napić się ze źródeł nadziei, przede wszystkim przystępując do sakramentu pojednania, niezastąpionego punktu wyjścia dla prawdziwej drogi nawrócenia„. Jubileusz ma jeszcze bardziej nam uświadomić, że wszyscy jesteśmy grzesznikami i potrzebujemy przebaczenia, ponieważ bez niego nie ma dla nas jakiejkolwiek nadziei. To przebaczenie otrzymujemy w sakramencie pokuty i pojednania.    

Nawiedzając kościół jubileuszowy, możemy również uzyskać odpust zupełny, który uwalnia nas od wszystkich kar doczesnych za grzechy odpuszczone co do winy w sakramencie pokuty i pojednania. Odpust zupełny możemy uzyskać, spełniając następujące warunki: być w stanie łaski uświęcającej, przyjąć Komunię św., wykluczyć wszelkie przywiązanie do jakiegokolwiek grzechu, nawiedzić kościół jubileuszowy oraz odmówić modlitwę w intencjach Ojca Świętego.

Zachęcam w tym „czasie łaski” do pojednania i przebaczenia wzajemnych krzywd – mówi Biskup Mazur. Używajcie często słowa: „przepraszam”, „wybaczam”, „dziękuję”. Czyńmy to dlatego, że Bóg nas ukochał, że Bóg nam przebacza nasze grzechy bez żadnej naszej zasługi. Skoro nam przebaczono, mamy obowiązek przebaczania tym, którzy oczekują przebaczenia od nas.

W szczególnym czasie łaski jesteśmy jako chrześcijanie wezwani, aby stać się namacalnymi znakami nadziei dla naszych braci i sióstr, zwłaszcza starszych, chorych, biednych, cierpiących, migrantów.

Znaków nadziei potrzebują również ludzie młodzi. Chociaż w większości emanują oni energią i entuzjazmem, to jednak niekiedy niepewnie spoglądają w przyszłość”.

Drodzy bracia i siostry!

„W Bogu pokładamy nadzieję, gdyż On jest jej źródłem. Niemniej dobroć drugiego człowieka również staje się „zwiastunem” nadziei, tak bardzo potrzebnej w czasie, kiedy wielu ludzi zamyka się we własnych troskach czy kłopotach. Uczynki miłosierdzia co do duszy i ciała to konkretna pomoc, która niesie nadzieję potrzebującym. Odwiedzenie kogoś samotnego lub chorego daje mu nadzieję, że nie jest sam. Podzielenie się dobrami materialnymi, których mamy pod dostatkiem, sprawia innym radość i poprawia ich status życiowy. Nadto, pozwala wierzyć i mieć nadzieję, że istnieją ludzie, którzy nie są bezdusznymi egocentrykami i chłodnymi pragmatykami, ale wrażliwymi chrześcijanami, przez życzliwość których, objawia się miłujące spojrzenie i gest Zbawiciela.

Jakże ważną w tym czasie jest troska o zgodę i pojednanie w naszych rodzinach, sąsiedztwach i wspólnotach! Rok Jubileuszowy w swojej istocie zakłada darowanie kar, win, długów oraz aktywne dążenie do zgody i pojednania. Wykorzystajmy spotkania rodzinne, nadchodzące święta i inne nadarzające się okoliczności, aby odzyskać spokój serca, zmącony długotrwałymi nieraz konfliktami.

W nowym roku duszpasterskim i rozpoczynającym się niebawem Roku Jubileuszowym, stoi przed nami naglące zadanie mnożenia czynów miłości, które będą niosły nadzieję innym. Każdy, nawet drobny, gest życzliwości i dobroci urzeczywistnia i zakorzenia się jako źródło nadziei wśród tych, którzy niejednokrotnie rozpaczliwie jej potrzebują i o nią wołają. (…) Rozejrzyjmy się wokół siebie i zechciejmy dostrzec bliźniego w potrzebie, a następnie okażmy mu niezbędną pomoc, rozbudzając w nim tym samym nadzieję do życia i dając świadectwo ludzkiej dobroci” (Abp Adam Szal, Metropolita Przemyski).

„Tylko z innymi i we wspólnocie możemy doświadczyć Jezusa-Nadziei. Otwórzmy się na siebie, gdyż każdy jest chciany przez Boga, ważny i potrzebny. Każdy jest dzieckiem Ojca w niebie. To jest prawda płynąca z naszego chrztu. Mamy równą godność dzieci Bożych. Poczujmy się wszyscy współodpowiedzialni za misję Kościoła.
W naszej wspólnocie zobaczmy najpierw człowieka, potem struktury. Budujmy Kościół, który jest skupiony najpierw na osobie, potem na instytucji. Pierwszy jest człowiek, osoba. Bóg przychodzi do nas na ziemię jako Osoba. Wchodzi z nami w głęboką relację miłości, czułości i dobra. Budujmy podobne relacje między nami, ludzkie, czułe, prawdziwe. A jeśli chcemy reformy struktury, to musi ona płynąć z modlitwy” (Biskup Łowicki Wojciech Osial).

Biskup Płocki Szymon Stułkowski w liście pasterskim na tegoroczny Adwent napisał: „Jubileusz to czas, w którym Pan Bóg chce nas szczególnie napełnić duchowymi darami, ale także oczekuje od nas twórczej aktywności.

Czym Bóg chce nas obdarować? Myślę, że pragnie przybliżyć nas do siebie, byśmy doświadczyli, że On jest, że troszczy się o nas jak najlepszy ojciec i najtroskliwsza matka. Potwierdził to stwarzając świat i zbawiając go przez ofiarę swojego Syna na Golgocie.

A czego od nas oczekuje? Chce, abyśmy odpowiedzieli na Jego zaproszenie i wyszli Mu naprzeciw, by się z Nim spotkać: w Jego słowie zawartym w Biblii, w sakramentach, w dziełach miłosierdzia wobec cierpiących i ubogich. On czeka na nas w naszych świątyniach parafialnych podczas rekolekcji, w sanktuariach, w konfesjonałach podczas spowiedzi adwentowej, w Mszach świętych, Komunii świętej, ale także w ubogich, którym możemy pomóc”.

Drodzy bracia i siostry!

„Naszą Przewodniczką po adwentowych ścieżkach jest Święta Boża Rodzicielka, która w swoim sercu zawsze zachowywała niezachwianą nadzieję. Nawet w najtrudniejszych wydarzeniach życia, jak podróż do Betlejem, emigracja do Egiptu, ubóstwo, śmierć Józefa, śmierć własnego Syna czy troska o Apostoła Jana i związany z nim Kościół, Maryja nie uległa beznadziei. Niech zatem będzie dla nas Nauczycielką w odnajdywaniu światła nadziei” (Bp Jan Wątroba). 

Królowa Pokoju z Medjugorie w swoim macierzyńskim przesłaniu z 25 listopada 2023 r. wzywa: „Drogie dzieci! Niech ten czas będzie przeplatany modlitwą o pokój i dobrymi uczynkami, aby można było odczuć radość oczekiwania na Króla Pokoju w waszych sercach, rodzinach i na świecie, któremu brak nadziei. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie”.

Matka Boża wyraźnie mówi nam gdzie jest źródło naszej nadziei i w jaki sposób możemy ją przywrócić i zachować, gdy w mocnych słowach mówi: „Drogie dzieci! (…) powróćcie do Boga, bo Bóg jest miłością i waszą nadzieją. Nie macie przyszłości jeśli nie zdecydujecie się na Boga i dlatego jestem z wami, aby was prowadzić, byście wybrali nawrócenie i życie, a nie śmierć. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.” (25.11.2022).

Papież Benedykt XVI uczy: „Życie człowieka na ziemi (...) jest drogą przebywaną w nieustannym napięciu, walką między smokiem a Niewiastą, między dobrem i złem. (...) Maryja jest gwiazdą, która nas prowadzi do swojego Syna Jezusa, słońcem, które wzeszło nad mrokami historii (por. Spe salvi, 49), i daje nadzieję, której nam potrzeba: nadzieję, że możemy zwyciężyć, że Bóg zwyciężył i że przez chrzest staliśmy się uczestnikami tego zwycięstwa”.

Niech zatem w pobożnym i owocującym prawdziwą przemianą życia oraz czynami miłości bliźniego przeżywaniu roku jubileuszowego wspiera i prowadzi nas Maryja, Matka pięknej miłości i świętej nadziei, nasza pocieszycielka i przewodniczka na drodze wiary.

(koniec pierwszej części Listu)

O. Piotr Męczyński O.Carm.


« Wszystkie wiadomości   « powrót  

 



  Klasztor karmelitów z XVII w. oraz Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach położone są 20 km od Golubia-Dobrzynia w diecezji płockiej. Jest to miejsce naznaczone szczególną obecnością Maryi w znaku łaskami słynącej figury Matki Bożej Bolesnej. zobacz więcej »


  Sobotnie Wieczerniki mają charakter spotkań modlitewno- ewangelizacyjnych. Gromadzą pielgrzymów u stóp MB Bolesnej. zobacz więcej »
 
     
 
  ©2006 Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej

  Obory 38; 87-645 Zbójno k. Rypina; tel. (0-54) 280 11 59; tel./fax (0-54) 260 62 10;
  oprzeor@obory.com.pl

  Opiekun Pielgrzymów: O. Piotr Męczyński; tel. (0-54) 280 11 59 w. 33; (0-606) 989 710;
  opiotr@obory.com.pl

 
KEbeth Studio