Gromadząc się w Oborach jako jedna Rodzina Matki Bożej
Szkaplerznej możemy powiedzieć, że „Karmel jest naszym Domem”.
Pewna święta Karmelu pisze: „Jak dobrze jest być w tym Domu Maryi,
pod Jej płaszczem, pod Jej spojrzeniem, doznając Jej miłości!”
Przyjęcie Szkaplerza Maryi stało się dla nas zaproszeniem, aby
głębiej wejść w duchowy klimat tego domu, którym jest Karmel; aby poznawać
świętych i błogosławionych zakonu, którzy budowali ten Dom przez wieki. I choć
często uderzały w ten Dom wezbrane potoki i burze historii, to on jednak
ocalał, bo zbudowany był na skale wierności Chrystusowej Ewangelii i następcy
Świętego Piotra.
Przykładem może być dla nas bł. Ojciec Hilary Paweł Januszewski,
przeor klasztoru karmelitów w Krakowie, męczennik z okresu drugiej wojny
światowej. Gdy wybuchła wojna, zdecydował by zakonnicy ścieśnili się w swoich
pokojach i klasztor stał się domem otwartym dla rodaków wysiedlonych z
poznańskiego. Był dla wszystkich jak prawdziwy ojciec, odwiedzał dzieci w domu
sierot na krakowskim Zwierzyńcu. Takim był dla swoich współbraci w Karmelu i
dla współtowarzyszy niedoli w obozie koncentracyjnym w Dachau, szczególnie dla
dotkniętych epidemią tyfusu plamistego. Idąc dobrowolnie z posługą kapłańską do
tych, którzy umierali w barakach, mówił: „Jestem im bardziej potrzebny niż w
Krakowie”. Rozgrzeszał konających, karmił ich dusze cząstką konsekrowanej
Hostii, budził nadzieję - mówił o Domu Ojca, w którym Chrystus przygotował dla
nich wieczne mieszkanie. Przypominał, że Kościół jest naszym Domem budowanym
przez miłość i żadna przemoc ludzka i diabelska go nie zniszczy.
Drodzy bracia i siostry! Także dzisiaj jesteśmy świadkami walki z
Kościołem. Próbuje się maksymalnie osłabić Kościół, pozbawiając go autorytetu.
Ale Ojciec święty Benedykt XVI powiedział, że "Kościołowi nie tyle szkodzą
jego wrogowie, którzy z nim walczą, ale ci chrześcijanie, którzy są obojętni,
powierzchowni, którzy nie słuchają słowa Bożego, którzy zagubili osobistą i
wspólnotową modlitwę, którzy nie żyją na co dzień usłyszanym słowem
Bożym". Ażeby się temu procesowi przeciwstawić, potrzebne jest odnowienie
naszej wiary, które dokonuje się przez wsłuchiwanie się w Słowo Boże,
wrażliwość, modlitwę osobistą i wspólnotową. Od Maryi, która wiernie słuchała i
wypełniała Słowo Boże, uczymy się jak budować „dom na skale”, który przetrwa
wszelkie burze. Dziewica zasłuchana w Słowo stała się podczas Zwiastowania w
Nazarecie Domem Słowa. W Niej Słowo stało się Ciałem. Tej postawy pragniemy
uczyć się od Maryi w Karmelu.
„Karmel jest naszym Domem”, a Maryja naszą Matką i Mistrzynią, czy
jak mawiała św. Teresa z Avila – „naszą Przeoryszą”.
Dlatego powinniśmy starać się poznać piękną historię Karmelu, całą
bogatą tradycję zakonu i jego duchowe dziedzictwo, zaprzyjaźnić się z naszymi
braćmi i siostrami w Karmelu, dzieląc ich troski i nadzieje. Trzeba abyśmy,
tworząc jedną Rodzinę Karmelitańską, wspierali duchowo i materialnie wielorakie
dzieła zakonu, aktywnie angażowali się w jego dalszy rozwój w Polsce i na całym
świecie. To zadanie dla wszystkich, którzy noszą brązowa szatę Maryi na
piersiach.
Członkowie jednej rodziny znają się po imieniu, dzielą się ze sobą
troskami i radościami, podtrzymują i umacniają dobrym słowem i przykładem. To
samo dotyczy wszystkich noszących szkaplerz święty i naszych corocznych Spotkań Rodziny Karmelitańskiej w Oborach, a także tych, które w
mniejszych grupach odbywają się cyklicznie przy naszych
klasztorach i parafiach.
W Dniu Pięćdziesiątnicy drzwi jerozolimskiego Wieczernika otworzyły
się szeroko dla ludzi mówiących wszystkimi językami świata, czyniąc z nich
przez Słowo i Sakramenty jedną Rodzinę Bożą. Także drzwi
Karmelu są szeroko otwarte. Dzisiaj Karmelici są obecni na całym świecie, a brązowy
szkaplerz Maryi jest znany na wszystkich kontynentach. Rodzina
karmelitańska napełniona Duchem Świętym, zjednoczona w miłości, mówi dzisiaj wieloma
językami. Z radością odkrywamy jak wielu ludzi na całym świecie żyje
dziedzictwem duchowym Zakonu i zdaje się powtarzać: „Karmel jest naszym Domem”.
Przypomniało nam o tym także tegoroczne Spotkanie w Oborach, któremu
przewodniczył Radny Generalny Zakonu Karmelitów, o. John Keating, pochodzący z
Irlandii. Pragniemy zatem ciągle umacniać nasze więzi z
Karmelem także w jego wymiarze międzynarodowym.
Dziękujemy naszej Niebieskiej Matce, że gromadzi nas w tej Oazie
Pokoju pod swoim opiekuńczym płaszczem. Przyjmując świętą szatę Maryi na nasze
piersi pragniemy zaprosić Ją do naszych serc i domów, aby pomogła nam odkryć na
nowo Karmel jako nasz dom, i abyśmy mogli ten dom pokochać. Niech Matka i
Królowa Karmelu wyprosi obfite błogosławieństwo Chrystusa dla wszystkich,
którzy gromadzą się w Jej Oborskim Domu.
o. Piotr Męczyński O. Carm.
|