Wprowadzenie
„Życie
chrześcijanina pełne jest tysięcy cierpień i doświadczeń! Ten ciężki i gorzki
kielich staje się lekki i słodki, jeśli go ofiarujemy Maryi i przyjmujemy z rąk
ukochanej Matki; jeżeli wspaniałomyślnie godzimy się – jak Jezus w Ogrójcu –
wypić ten kielich z miłości do Niej! Gdy przygnębiają nas przeciwności,
naśladujmy małe dzieci, które wobec niebezpieczeństwa wzywają swej Matki i
biegną rzucić się w Jej objęcia. Ramiona Maryi są zawsze otwarte na przyjęcie
nas! Ulubionym ćwiczeniem wielu Świętych, zwłaszcza w strapieniach, było
nabożeństwo do Matki Bożej Bolesnej. „Boleści, które was gnębią – mówi pewien
pobożny pisarz – są liczne i różnorodne, ale Maryja, dając nam Jezusa
Chrystusa, dała nam jednocześnie lekarstwo na wszystkie nasze dolegliwości”.
Nie ma takiego nieszczęścia, które by nie mogło być zmniejszone przez Maryję i
przez które nie przeszlibyśmy razem z Nią! Ona uwalnia od niego, Ona je
łagodzi, Ona posiada tajemnicę pocieszania serc. Możemy śmiało powiedzieć:
Najświętsza Panna jest jak szpital, otwarty dla wszelkiego rodzaju nędzy i
cierpienia; szpital, w którym jeżeli się nie zawsze jest wyleczonym, to
przynajmniej znajdzie się zawsze złagodzenie boleści, pociechę i pokrzepienie w
dźwiganiu Krzyża Chrystusowego!” (św. Rafał Kalinowski OCD).
Koronka do
Siedmiu Boleści Maryi dla chorych
(Corona
Septem Dolorum Mariae ad infirmos)
Znak krzyża.
Wierzę…
1. Proroctwo Symeona
O Maryjo, przez miłość i boleść Twego Serca, jakiej
doznałaś słuchając proroctwa Symeona, udziel mi proszę łaski głębokiego pokoju
serca w ufnym przyjęciu i poddaniu się woli Bożej, gdy z ust lekarza usłyszę
diagnozę stanu mego zdrowia i oczekiwać będę na wyniki badań. Spraw, abym
zawsze pamiętał i wierzył, że wszystko ostatecznie jest w rękach miłującego
Ojca. Matko moja, dopomóż mi, abym umiał przyjąć krzyż mojej choroby,
czekającej mnie operacji i bolesnej terapii dla wypełnienia planu Bożej miłości
i udziału w zbawczym dziele Chrystusa.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
2. Ucieczka do Egiptu
O Maryjo, przez miłość i boleść Twego Serca, jakiej
doznałaś podczas ucieczki z Jezusem do Egiptu, proszę Cię, abym umiał wsłuchać
się w głos Boży w ciszy mego serca i oderwać od tego, co grozi mi śmiercią
duchową. Mogę stracić wszystko, ale nie pozwól mi stracić Jezusa. Matko
Szkaplerzna okryj mnie Twoim opiekuńczym płaszczem, strzeż mojej duszy i ciała,
tak jak strzegłaś Boskie Dzieciątko przed krwawymi siepaczami Heroda. Postaw u
mego boku Anioła Stróża i prawdziwych przyjaciół, którzy w bolesnych
doświadczeniach mego życia pomogą mi zaufać troskliwej miłości Ojca i ocalić
zdrowie duszy. Dopomóż proszę, abym umiał wykorzystać ofiarowany mi przez
Opatrzność Bożą czas choroby i pobytu w szpitalu na odnowienie i umocnienie
mojej przyjaźni z Bogiem poprzez osobistą modlitwę, lekturę Pisma Świętego i
sakramenty święte. Dopomóż mi, Maryjo, w tej godzinie bolesnej próby odnowić
także więź miłości z moimi bliskimi, przyjąć z wdzięcznością ofiarowaną mi
pomoc i opiekę. Spraw, abym umiał zawsze odpowiedzieć na nią pokojem mego
głosu, dobrym słowem, serdecznym uściskiem dłoni, uśmiechem oczu, świadectwem
nadziei złożonej całkowicie w Bogu i darem nieustannej modlitwy. Niech nasza
rodzina stanie się przez to doświadczenie jeszcze bardziej zjednoczona i silna
Bogiem.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
3. Szukanie Jezusa
O Maryjo, przez miłość i boleść Twego Serca, jakiej
doznałaś szukając dwunastoletniego Syna, obudź w mym sercu głęboką tęsknotę za
Jezusem i prowadź mnie drogą osobistego nawrócenia do zjednoczenia z Nim w
miłości. Dopomóż mi, abym zawsze i we wszystkim pokornie szukał i z ufnością
przyjmował wolę Ojca Niebieskiego. Spraw, abym szukał nie tylko zdrowia ciała,
ale przede wszystkim zdrowia mojej duszy.
Ojcze nasz…Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
4. Spotkanie Jezusa dźwigającego
krzyż
O Maryjo, przez miłość i boleść Twego Serca, jakiej
doznałaś spotykając swego najdroższego Syna na kalwaryjskiej drodze, proszę Cię
o łaskę cierpliwości w niesieniu krzyża mej choroby i pociechę Twojej
macierzyńskiej obecności u mego boku. Udziel mi ulgi w cierpieniu, dodawaj
odwagi i umacniaj moją wiarę w zbawczą moc Chrystusowego krzyża, w dobro, które
rodzi cierpienie przyjęte z miłości do Niego. Razem z Tobą, Matko Bolesna,
pragnę z miłością towarzyszyć i pocieszać Jezusa, łącząc moje cierpienia z Jego
bolesną Męką dla dobra Kościoła, dla zbawienia moich najbliższych i całego
świata.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
5. Jezus umiera na krzyżu
O Maryjo, przez miłość i boleść Twego Serca, razem z
Jezusem przybitego do krzyża, proszę Cię, bądź ze mną zawsze, a szczególnie w
mej ostatniej godzinie. Włóż mi w dłonie różaniec, a piersi okryj Szkaplerzem. Ukryj
mnie w otwartym włócznią Sercu Zbawiciela i nie dozwól mi nigdy odłączyć się od
Niego. Matko stojąca pod krzyżem Syna, chroń mnie przed pokusą rozpaczy i pomagaj
wytrwać razem z Nim w całkowitym zawierzeniu i zdaniu się na moc, mądrość i
miłość Ojca Niebieskiego. Weź mnie za rękę Matko i przeprowadź z Jezusem przez
krzyż do Nieba.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
6. Jezus zdjęty z krzyża i złożony
na ramiona Matki
O Maryjo, przez miłość i boleść Twego Serca,
opłakującego Najdroższego Syna po zdjęciu z krzyża, proszę Cię o łaskę
szczerego żalu za grzechy, całkowite pojednanie z Bogiem i ludźmi oraz
umocnienie darem Boskiego Wiatyku – Chleba Życia w godzinie mego przejścia do
Domu Ojca.
Ojcze nasz…Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
7. Jezus złożony do grobu
O Maryjo, przez miłość i boleść
Twego Serca, jakiej doznałaś przy pogrzebie Jezusa, proszę Cię o łaskę
szczęśliwej śmierci dla wszystkich konających, radość Nieba dla zmarłych oraz
pociechę, nadzieję zmartwychwstania i życia wiecznego dla ich rodzin. Dziękuję
za moich najbliższych i pozostawiam ich pod płaszczem Twojej czułej opieki.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Akt Oddania chorego Matce Bożej Bolesnej
O Maryjo, Dziewico Siedmiu Boleści, w Tobie pokładam całą moją nadzieję. Ty nie
zapominasz o cierpiących dzieciach Twoich. Wspomóż mnie, Matko Bolesna, daj
siłę, abym z ręki Jezusa cierpliwie przyjął każdą dolegliwość, a o ile to jest
zgodne z wolą Bożą, przywróć mi zdrowie, bym z radością mógł Cię wychwalać za
życia i po śmierci. O Matko Bolesna! Okryj mnie płaszczem Twojej czułej
opieki. Bądź mi zawsze Matką, oddaję Ci się z duszą i ciałem na
wieki. Amen.
Z miłością i darem Chrystusowego Błogosławieństwa
od Ołtarza Oborskiej Matki Bolesnej
o. Piotr Męczyński O. Carm.
|