16.01.2015
Jak w Kanie Galilejskiej...


Drodzy uczestnicy ślubnej liturgii, zgromadzeni w Oborskim Domu Maryi!

Ewangelista mówi nam, że na weselu w Kanie Galilejskiej była obecna Matka Jezusa. Była dlatego, że została zaproszona przez samych nowożeńców.

Od samego początku Jej macierzyńska obecność staje się dla nich niezawodnym oparciem, prawdziwym błogosławieństwem, miłością czuwającą, przewidującą, domyślną, dyskretną, pomagającą, wstawiającą się u Syna, niezrażającą się, budzącą zaufanie, niosącą pokój i radość. Obecność Maryi to obecność pierwszego świadka wiary w Chrystusa i zawierzenia we wszystkim Jego Najświętszemu Sercu.

Drodzy Państwo Młodzi, Karolino i Sławomirze!

To ciche sanktuarium Matki Bożej jest dzisiaj waszą Kaną Galilejską.

Także i wy postanowiliście zaprosić Maryję na tę uroczystość ślubną, aby powierzyć Jej troskliwej macierzyńskiej opiece waszą wspólną drogę życia. Dlatego poprosiliście, aby Pan Jezus pobłogosławił i uświęcił wasz związek łaską sakramentu małżeństwa w tym sanktuarium Matki Bożej Bolesnej. To miejsce jest wam szczególnie bliskie, gdyż właśnie tutaj w zasięgu matczynego spojrzenia Maryi dojrzewała wasza wzajemna miłość i wasza decyzja o ślubie, o przysiędze małżeńskiej, którą pragniecie dzisiaj złożyć przed Bożym Obliczem na całe życie.

W 1983 roku został złożony na Jasnej Górze mały pielgrzymi dar o symbolicznej wymowie. Był nim klucz od nowego mieszkania, złożony przez młodych małżonków ze słownie sformułowaną intencją: Maryjo! Składamy Ci w darze klucz od naszego mieszkania z prośbą, abyś zechciała zamieszkać razem z nami pod jednym dachem.

Drodzy Nowożeńcy! Także i wy zabierzcie Ją do waszego domu, do waszych serc i waszego wspólnego życia. Ona, jak prawdziwa matka, zatroszczy się o wszystkie wasze potrzeby, ale bądźcie Jej wierni w codziennej ufnej modlitwie, kochajcie Ją serdecznie, naśladujcie Jej cnoty i pielęgnujcie nabożeństwie do Niej, wyrażone m.in. staropolskim: „Szkaplerz noś, a na Różańcu proś”.

Maryja, tak jak w Kanie Galilejskiej, zawsze przychodzi ze swoim Synem i prowadzi nas do Niego. Uczy nas całkowitego zaufania Jezusowi, i mówi: „zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (por. J 2, 5).

Pragnie, by Jezus był zawsze na pierwszym miejscu w naszym sercu, w naszym życiu, w naszym małżeństwie, w naszym domu. A wtedy niczego nam nie zabraknie, nie zabraknie „dobrego wina” wzajemnej miłości, bo będzie z nami Jego łaska i błogosławieństwo.

Kilka lat temu zadzwonił do klasztoru Stefan z Braniewa informując, że razem ze swoją żoną pragną nawiedzić oborskie sanktuarium. Kiedy następnego dnia rano otwierałem kościół on już był pod drzwiami.

- Ojcze, przyjechaliśmy – powiedział.

- No to wejdźcie, zapraszam.

- Zaraz ją przyniosę.

- Pójdę z Panem.

Poszliśmy na plac przed bramę kościelną. W samochodzie siedziała Krystyna, drobna, szczuła osoba. Od dziesięciu lat chora na stwardnienie rozsiane. Stefan delikatnie wziął żonę na ręce i przyniósł do kościoła.

Mój Boże, jak oni się kochają – pomyślałem, patrząc jak niesie ją przez kościół do samego ołtarza.

Krystyna znalazła się na krześle u stóp Matki Bolesnej. Tutaj modliła się na różańcu, przyjęła sakramenty święte i szkaplerz Maryi. Pokrzepiona na duchu, pełna pokoju i nadziei wracała do domu, okryta płaszczem opieki Matki Bożej. Była szczęśliwa i wdzięczna mężowi, że przyniósł ją tutaj do Domu Maryi, ponad 200 kilometrów.  

Najmilsi, przyszliśmy dzisiaj do Maryi Bolesnej, która z miłością i oddaniem towarzyszyła swemu Synowi na kalwaryjskiej drodze, która pod Jego krzyżem wiernie stała (por. J 19,25). To przy boku Maryi, uczymy się tej pięknej miłości, prawdziwej miłości, wiernej i ofiarnej, tej ślubowanej słowami: "...oraz, że cię nie opuszczę, aż do śmierci".

Dlatego wśród wotów dziękczynnych umieszczonych wokół Cudownej Figury Matki Bożej Bolesnej znajduje się tak wiele obrączek ślubnych, a na Jasnej Górze jedna z ośmiu ozdobnych sukienek zakładanych Matce Bożej nosi nazwę sukienka wierności. Na aksamitnym podłożu obok wielu czerwonych rubinów, przypominających o męce Chrystusa, dodano jeszcze 247 obrączek ślubnych. To piękny dar małżonków, wdzięcznych za pomoc, którą otrzymali od Maryi.

W niedzielę, 24 maja 1998 roku, przyszła do zakrystii Urszula z mężem. "Chciałam ofiarować Matce Bożej Bolesnej to, co jest mi szczególnie drogie" – powiedziała, zdejmując z ręki swoją ślubną obrączkę. Złożyła ją jako wotum błagalne o uzdrowienie swojego męża z choroby nowotworowej. Tak bardzo kochała swojego męża i tak bardzo chciała go zawierzyć Matce Bożej Bolesnej. Minęły dwa lata. 4 czerwca 2000 roku ponownie przyszli do zakrystii. Ale tym razem to on, Jan, zdjął swoją ślubną obrączkę i powiedział: "I ja także chciałem ją złożyć jako wotum dla Matki Bożej Bolesnej". A w Księdze Łask i Cudów Oborskiego Sanktuarium napisał: "Cudownej Piecie Oborskiej, Powierniczce i Pocieszycielce za trzykrotne ocalenie Jana składamy w podzięce nasze obrączki ślubne i przyrzekamy wierność do ostatnich naszych dni".

Także i wy, drodzy Sławku i Karolino, bądźcie wierni Jezusowi, naszemu jedynemu Panu i Zbawcy, i bądźcie wierni sobie wzajemnie, wierni tej miłości, którą sobie dzisiaj ślubujecie przy ołtarzu Matki Bożej Bolesnej i którą przypominać wam będą wasze ślubne obrączki.

Chrystus Pan, Boski Oblubieniec Kościoła, pragnie dzisiaj uświęcić waszą wzajemną miłość, wasze oddanie się sobie poprzez sakrament małżeństwa. On pragnie zanurzyć i ukryć was w swoim Sercu.

Pamiętajcie! Tylko w Nim wytrwacie. Dlatego: „zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (por. J 2, 5). On jest krzewem winnym, wy latoroślami. Bez Niego nic nie możecie uczynić. A zatem trwajcie w Nim, jak latorośl w winnym krzewie, a wtedy zawsze będziecie rodzić owoce miłości i nigdy nie zabraknie jej w waszych sercach. Trwajcie więc mocno w Chrystusie, zanurzeni w Jego Sercu, poprzez codzienną wspólną modlitwę małżeńską i rodzinną, uczestnicząc wiernie w coniedzielnej Eucharystii, przystępując regularnie do sakramentu spowiedzi i komunii świętej.

Budujcie swój dom na skale (por. Mt 7, 24) –

Ewangelia Chrystusa, Jego żywe Słowo, niech stanie się najwyższą normą i regułą waszego życia, lampą i busolą na waszej codziennej drodze ku świętości waszego małżeństwa i rodziny.

Na początku Nowego Roku Pańskiego, przy żłóbku Zbawiciela, rozpoczynacie nową drogę życia.

Święta Rodzina z Nazaretu niech będzie waszym wzorem i nieustannie otacza was swoją opieką.

Boskie Dzieciątko Jezus niech znajdzie w waszych sercach ciepłe schronienie, obdarzy swoim uśmiechem i pobłogosławi waszą miłość darem potomstwa.

Drodzy Sławku i Karolino!

Niech Pan rozpromieni swoje Oblicze nad wami, rozprasza swoją mocą wszelkie wrogie ciemności, podtrzymuje w nadziei i umacnia w wierze, napełnia was swoim pokojem i przemienia wszelkie troski w radosne dziękczynienie składane Jego troskliwej miłości.

Jego Serce otwarte na krzyżu i obecne na ołtarzu w Najświętszym Sakramencie niech pozostanie na zawsze niewyczerpanym źródłem i wzorem waszej wiernej i pięknej miłości.

Drodzy Małżonkowie! Oborskie Sanktuarium stało się dzisiaj waszą Kaną Galilejską. Zaprosiliście Maryję na swoje wesele, a Ona przyjęła to zaproszenie, spojrzała na was z macierzyńską miłością i okryła swoim opiekuńczym płaszczem. Ona sprawiła, że Chrystus w sakramencie małżeństwa pobłogosławił i uświęcił waszą wzajemną miłość ślubowaną przy ołtarzu.

Zaproście Ją dzisiaj do waszego domu, do waszego Nazaretu, „weźcie Ją do siebie” (por, J 19, 27), jako Matkę i pamiętajcie o Jej wezwaniu: „zróbcie wszystko, cokolwiek mój Syn wam powie” (J 2, 5). Amen.  

                o. Piotr Męczyński O. Carm.


« Wszystkie wiadomości   « powrót  

 



  Klasztor karmelitów z XVII w. oraz Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach położone są 20 km od Golubia-Dobrzynia w diecezji płockiej. Jest to miejsce naznaczone szczególną obecnością Maryi w znaku łaskami słynącej figury Matki Bożej Bolesnej. zobacz więcej »


  Sobotnie Wieczerniki mają charakter spotkań modlitewno- ewangelizacyjnych. Gromadzą pielgrzymów u stóp MB Bolesnej. zobacz więcej »
 
     
 
  ©2006 Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej

  Obory 38; 87-645 Zbójno k. Rypina; tel. (0-54) 280 11 59; tel./fax (0-54) 260 62 10;
  oprzeor@obory.com.pl

  Opiekun Pielgrzymów: O. Piotr Męczyński; tel. (0-54) 280 11 59 w. 33; (0-606) 989 710;
  opiotr@obory.com.pl

 
KEbeth Studio