Drodzy w Sercu Jezusa, bracia i siostry!
Drodzy Przyjaciele Bożego Pokoju!
Trwając w duchowej jedności z papieżem
Franciszkiem pragniemy kontynuować naszą modlitwę o pokój na Ukrainie i na
całym świecie, o pokój w naszych rodzinach i w naszych sercach.
Ta intencja łączy się bardzo mocno z
tematem przeżywanego roku liturgicznego Kościoła w Polsce: Posłani
w pokoju Chrystusa.
To hasło nowego roku duszpasterskiego
nawiązuje do słów, które wypowiada kapłan na końcu Mszy świętej.
„Każda Eucharystia kończy się bowiem
rozesłaniem wiernych, kiedy kapłan lub diakon wypowiada słowa: „Idźcie w pokoju Chrystusa”. Te słowa dla
wszystkich uczestniczących we Mszy św. stanowią rodzaj posłania. Słysząc je
rozumiemy, że obdarowani pokojem Chrystusa, jesteśmy posłani, aby być Jego
świadkami w otaczającym nas świecie.
Wychodząc ze Mszy św., idąc do
otaczającego nas świata, mamy mu nieść przesłanie pokoju. Pokoju, który nosimy
w sobie, który otrzymaliśmy od Jezusa. Nikt nie może nam dać takiego pokoju,
jaki daje Chrystus. Bo jest to pokój płynący z uporządkowanego serca.
Uporządkowanego przez Niego w sakramencie pokuty i pojednania, oczyszczonego ze
zła, które burzy pokój, które niepokoi i drażni. Człowiek wewnętrznie
nieuporządkowany, rozdrażniony, nigdy nie będzie nosicielem prawdziwego pokoju.
Raczej będzie niepokoił, niszczył pokój i dobro, czy to w rodzinie, czy w
społeczeństwie. Tak bardzo potrzeba nam dzisiaj pokoju w naszych sercach, w
naszych rodzinach i w naszej Ojczyźnie” (Biskup
Siedlecki Kazimierz Gurda).
„Prośmy, aby Bóg obdarzał nasze serca
pokojem, (…) byśmy przyjmując Chrystusowy pokój, potrafili go zanosić innym,
szczególnie chorym i cierpiącym, (…) tym, którzy cierpiąc, wołają o naszą
solidarność i konkretną braterską pomoc” (Abp
Wojciech Polak).
Papież Franciszek zachęca: „Niech będzie
coraz więcej ludzi, którzy bez hałasu, pokornie i wytrwale, dzień po dniu stają
się budowniczymi pokoju. I niech zawsze poprzedza ich i towarzyszy im
błogosławieństwo Boga pokoju!”.
Drodzy bracia i siostry!
Do tego już od ponad 40 lat wzywa nas
także Matka Boża w Medjugorie. Jej macierzyńskie przesłanie jest skierowane do
całego świata.
Najświętsza Maryja Panna ukazując się
dzieciom na wzgórzu Podbrdo powiedziała: „Ja sam Kraljica Mira” – Jestem
Królową Pokoju.
Piękna Gospa, czyli Pani, w swoich
matczynych przesłaniach kierowanych do całego świata mówiła: „Jezus jest Królem
Pokoju i tylko On może udzielić wam pokoju, którego szukacie”.
„Dlatego wzywam was do spowiedzi, aby
Jezus stał się waszą prawdą i pokojem”.
Maryja wzywa „do rozmiłowania się w
Przenajświętszym Sakramencie Ołtarza”. „Adorujcie mojego Syna, aby On napełnił
was swoim pokojem i miłością, za którymi tęsknicie”.
Pani z Nieba przypomina, że rodzina
katolicka jest pierwszą szkołą modlitwy i pokoju: „Wzywam was wszystkich,
byście modlili się o pokój i dawali o nim świadectwo w waszych rodzinach, tak
by pokój stał się największym skarbem na tej niespokojnej ziemi” (25.04.2009).
„Modlę się z wami o pokój: pokój w waszych sercach, pokój w waszych rodzinach,
pokój w waszych pragnieniach, pokój na całym świecie. Niech was błogosławi
Książę Pokoju i obdarzy Swoim pokojem” (25.12.1994).
Matka Najświętsza uczy nas być prawdziwymi
apostołami i budowniczymi pokoju, mówiąc: „Prawdziwy pokój będzie miał jedynie
ten, kto w swoim bliźnim dostrzega i kocha mojego Syna” (18.03.1997). „Droga do
mego Syna, który jest prawdziwym pokojem i miłością, prowadzi poprzez miłość do
bliźnich” (18.03.2005).
Pewien kapłan wspomina: „Pamiętam pewnego
10-letniego chłopca, pochodzącego z biednej rodziny, który otrzymał skierowanie
na kolonie letnie, organizowane przez Caritas Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej.
Kiedy wchodził do naszego domu wypoczynkowego ze skromną reklamówką, postanowiłem
zamienić z nim kilka słów. Zapytałem co niesie w reklamówce, bo widziałem, że
większość dzieci niosła wypchane torby podróżne. Ku mojemu zdziwieniu, chłopiec
miał cieniutki kawałek mydła, 2 koszule i spodenki gimnastyczne. Byłem trochę
zszokowany taką wyprawką, ale z dalszej rozmowy dowiedziałem się, iż chłopiec
pochodzi z 9-osobowej rodziny, a jego rodzice nie pracują. Dzięki dobrym
ludziom mogłem w dniu odjazdu dzieci z kolonii wręczyć im wyprawki szkolne i
odzież. Wspomniany chłopiec otrzymał sporo bielizny osobistej, odzież i buty.
Na odchodne powiedział: „Moja mama, jak to zobaczy, to z radości się
rozpłacze”. A mnie przypomniały się słowa Chrystusa: „Wszystko, co uczyniliście
jednemu z tych braci najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40).
Drodzy bracia i siostry!
Wezwanie Naszej Pani z Medziugorje do
nawrócenia i pokuty, do przebaczenia i pojednania, do gestów dobroci i miłości
bliźniego, do codziennej modlitwy różańcowej i umieszczenia Eucharystii w
centrum naszego chrześcijańskiego życia pozostaje ciągle aktualne.
W trakcie krwawej wojny na Bałkanach
Królowa Pokoju w jednym ze swoich macierzyńskich orędzi powiedziała: „Modlitwą
i postem można nawet zatrzymać wojnę”. Jak pamiętamy z Ewangelii, tę samą broń
do walki ze złym duchem, pierwszym autorem każdej wojny, zaleca Chrystus swoim
apostołom.
„Obecnie żyjemy w czasach pełnych
zawirowań i niepokoju. Wielu z nas, brakuje pokoju wewnętrznego, cichej radości
i nadziei. Poddajemy się lękom, gdy słyszymy niepokojące wiadomości docierające
do nas ze świata zewnętrznego. Z trwogą myślimy o swojej przyszłości i o
przyszłości naszych rodzin, całej społeczności i Kościoła. Paraliżuje nas
strach przed złem, które panoszy się w naszym życiu społecznym. Z trwogą i
zasmuceniem patrzymy, jak wielu z nas gubi się i traci sens życia, odchodzi od
ewangelicznej prawdy i wydaje się na pastwę zgubnych nałogów i grzechów” (Bp
Jerzy Mazur SVD z Ełku).
Dlatego nasza Niebieska Matka wzywa:
„Kochane dzieci, uzbrójcie się w modlitwę i post” (25.10.2008). „Kto się modli,
nie boi się przyszłości, a kto pości, nie boi się zła. Jeszcze raz wam
powtarzam: tylko modlitwą i postem można powstrzymać wojny - wojny waszej
niewiary i lęku przed przyszłością. Jestem z wami i przekazuję wam tę naukę: w
Bogu jest pokój i nadzieja wasza. Zbliżcie się więc do Boga i oddajcie Mu
pierwsze miejsce w waszym życiu” (25.01.2001).
Drodzy bracia i siostry!
Bądźmy posłańcami Bożego Pokoju! Bądźmy
tymi, którzy modlitwą, postem i ofiarą, a przede wszystkim wzajemną miłością
burzą mury uprzedzeń i nienawiści, a wznoszą mosty pokoju i pojednania. Tymi,
którzy „nagleni miłością Chrystusa” (por. 2Kor 5,14) przynoszą wszystkim
zranionym sercom balsam współczucia i miłosierdzia, dar pokoju i radości w
Duchu Świętym oraz światło nadziei. Amen.
O. Piotr OCarm.
|