21.02.2023
List do Wspólnoty PIETA na Wielki Post A. D. 2023 (część - II)


4. Papież Franciszek w tegorocznym orędziu na Wielki Post nawiązuje „do nakazu, jaki Bóg Ojciec kieruje do uczniów na górze Taborze, gdy ci kontemplują przemienionego Jezusa. Głos z obłoku mówi: „Jego słuchajcie” (Mt 17, 5).

Pierwsza wskazówka jest więc bardzo wyraźna: słuchać Jezusa. Wielki Post jest czasem łaski na ile słuchamy Tego, który do nas mówi. A jak do nas przemawia? Przede wszystkim w Słowie Bożym, które Kościół ofiarowuje nam w liturgii: nie pozwólmy, by padło ono w pustkę. Jeśli nie zawsze możemy uczestniczyć we Mszy Świętej, czytajmy czytania biblijne dzień po dniu, także z pomocą internetu”.

Drodzy bracia i siostry! „Nieznajomość Słowa Bożego jest nieznajomością Chrystusa” – to zdanie św. Hieronima nie traci nigdy na aktualności.

Dlatego Święty Jan Paweł II zachęca: 

Aby poznać prawdziwą tożsamość Chrystusa, chrześcijanie powinni powrócić z odnowionym zapałem do Biblii, czy to przez świętą Liturgię przepełnioną Słowem Bożym, czy to przez pobożną lekturę.

Słowo nie jest dane tylko wąskiej grupie specjalistów, nie jest dane wybranym i wtajemniczonym – jest dane nam wszystkim, uczennicom i uczniom Chrystusa, jako Słowo Życia. Jego piękno jest nie tylko po to, aby zachwycało tak, jak dzieło artysty zachwyca tych, którzy oglądają je w muzeum. To Słowo jest nam dane, aby nas przemieniało, aby sprawiało w nas nieustannie „metanoię” – wejście w sposób widzenia ludzi i spraw z Bożej a nie tylko ludzkiej perspektywy.

„Jestem przerażony stratami, jakie ponoszą dusze zaniedbujące czytanie Pisma Świętego” – powiedział św. Ojciec Pio. „Biblia to list Boga do ludzi” (Św. Grzegorz). Jeśli nie czytasz Biblii, to tak jakbyś wyrzucał list do kosza, bez otwierania. Jakże ważne jest, aby odkryć skarb złożony przez samego Boga w naszych dłoniach, aby otworzyć to szczególne tabernaculum Księgi, jakie mamy w naszych dłoniach. Za każdym razem, kiedy czytasz Ewangelię, sam Chrystus do Ciebie przemawia.

Nie ma takiej nauki, która byłaby lepsza, cenniejsza i ważniejsza niż tekst Ewangelii. Rozważajcie i zachowujcie to, czego nasz Pan i Nauczyciel, Jezus, nauczał przez swoje słowa i co wypełniał przez swoje czyny – zachęca Św. Cezary.

Papież Franciszek zwracając się do młodzieży powiedział: „Gdybym pokazał Wam moją Biblię, myślę, że nie bylibyście nią zachwyceni. „Serio? To jest Biblia papieża? Taka stara i zniszczona!”. Może podarowalibyście mi nową, może nawet taką za 1000 dolarów, ale ja bym jej nie chciał. Kocham moją starą Biblię, która towarzyszyła mi przez połowę mojego życia. Była świadkiem mojej radości, spadały też na nią moje łzy. Ta Biblia jest moim najdroższym skarbem. Żyję nią. Nie oddałbym jej za nic. (…)

Trzymacie zatem w rękach coś Boskiego – księgę, która jest jak ogień! Księgę, przez którą przemawia Bóg. Pamiętajcie – Biblii nie mamy po to, by stała na półce, ona powinna leżeć blisko, powinniśmy często ją czytać – każdego dnia, w samotności, a także wspólnie z innymi. (…)

Czytajcie uważnie! Niech nie zadowala Was jedynie pobieżne czytanie, Biblia to nie jest komiks! Słowa Bożego nie można czytać pobieżnie! Stawiajcie sobie pytania: Co ten tekst mówi mojemu sercu? Czy Bóg w tych słowach przemawia do mnie? Czy dotyka mnie w głębi mojej tęsknoty? Co mam uczynić? – Jedynie w ten sposób Słowo Boga zyskuje moc. Tylko tak nasze życie może ulec przemianie, może stać się wielkie i piękne”.

Papież św. Jan Paweł II spotykając się z rodakami w Pelplinie w dniu 6 czerwca 1999 roku, wyraził nadzieję, że Ewangelia „nadal będzie Księgą Życia każdego wierzącego, każdej rodziny i całych społeczeństw. (…) Niech nie zabraknie jej w żadnym polskim domu! Czytajcie i medytujcie! Pozwólcie, by Chrystus mówił! Obyście usłyszeli dzisiaj głos Jego (Ps 95,7-8)”.

Módlmy się - kończył Ojciec Święty - aby każdy chrześcijanin i każdy człowiek, który poszukuje prawdy, stał się pielgrzymem Pisma Świętego, uczył się spożywać każdego dnia chleb Słowa Życia.

W Ewangelii Pan Jezus nazywa apostołów, których powołuje, „rybakami ludzi”. Ma na myśli umiejętne wyciąganie grzeszników z mętnych, często skażonych i zepsutych nurtów bezowocnego życia. Pośle ich do ludzi z siecią w postaci Ewangelii. Utkana ze słów Chrystusa, które pochodzą od Boga, niesie Łaskę – Miłość miłosierną ratującą ginących. Co więcej sieć ta może ich nie tylko ocalić, ale przenieść z nurtów i odmętów śmierci do strumieni Wody Żywej – w przestrzeń życia przenikniętego Duchem Świętym, w świat inspirujący się Prawdą i Miłością. Słowa Ewangelii mają taką Moc od Boga i od Chrystusa!

Słowo Boże wyzwala grzeszników do życia w innym świecie już teraz: nie w smutnym świecie konsumpcji, ale w radosnej przestrzeni dzielenia się; nie w niewoli zmysłów, ale w miłości ofiarnej inspirowanej prawdą o człowieku; nie w mroku zaćmiewających świadomość i zabijających dynamizm życia dopalaczy i narkotyków, ale w jasności i blasku rozumu oświecanego przez Mądrość dającą szczęście i pomyślność.

Ten nowy świat przed ludźmi wyłowionymi siecią Ewangelii z otchłani grzechu i śmierci rysuje święty Paweł. Chce, aby wierzący postawili absolutnie na pierwszym miejscu osobę Boga, Jego nowy świat, i tak przeżywali codzienne życie, by skażone grzechami wody i nurty codzienności nie zatopiły ich i nie przeszkodziły w osiągnięciu Bożego Królestwa.

Drodzy bracia i siostry!

„Słowo, które pochodzi od Boga i od Chrystusa, nawraca, przemienia i zbawia. Ono tak działa przez wieki – aż do dzisiaj.

Wsłuchując się w słowo Boże widzimy, jak ono wytycza i wyświetla nam niczym nadprzyrodzony GPS drogę zbawienia – drogę do świętego życia, a ostatecznie do Nieba”.

Dobrze by było, gdybyśmy codziennie czytali, słuchali i rozważali Słowo Boże przez przynajmniej 15 min. Któryś ze świętych powiedział, że taka praktyka pomaga nam zrozumieć wszystkie problemy świata. Jeśli nie będę się wsłuchiwał w Słowo Boże, to będę na ślepo przyjmował to, co głosi świat. A dziś głosi on wiele rzeczy, które są niezgodne z Ewangelią. Dlatego muszę się zastanawiać: Ludzie tak mówią, ale czy Pan Bóg tak mówi i czy tego chce? Wtedy, gdy jesteśmy posłuszni Bożemu Słowu, ono prowadzi nas Bożymi drogami i stajemy się uczniami Chrystusowymi.

Papież Franciszek w swoim tegorocznym orędziu wielkopostnym zwraca uwagę, że „oprócz Pisma Świętego, Pan przemawia do nas w braciach i siostrach, zwłaszcza w obliczach i historiach tych, którzy potrzebują pomocy. (…)

Słysząc głos Ojca, „uczniowie, upadli na twarz i bardzo się zlękli. A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: «Wstańcie, nie lękajcie się!» Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa” (Mt 17, 6-8). Oto drugie wskazanie na ten Wielki Post: nie chronić się w religijności składającej się z nadzwyczajnych wydarzeń, z sugestywnych doświadczeń, w obawie przed stawieniem czoła rzeczywistości z jej codziennymi zmaganiami, jej trudnościami i sprzecznościami. (…) Pan powtarza nam: „Wstańcie i nie lękajcie się”. Zejdźmy na równinę i niech łaska, której doświadczyliśmy, podtrzymuje nas w (…) zwyczajnym życiu naszych wspólnot”.

A więc także w codziennym zwyczajnym życiu naszej Wspólnoty PIETA oddanej wytrwałej posłudze modlitwy i uczynków miłosierdzia wobec chorych i cierpiących, w których Pan przychodzi do nas, przemawia i puka do naszego serca. Razem z nimi pragniemy podążać za Chrystusem ku światłu wielkanocnego Poranka, którego zapowiedź ujrzeli uczniowie na Taborze. „Podążajmy razem” i wspierajmy wzajemnie na tej drodze – śladami Boskiego Odkupiciela – na szczyt Bożej Chwały.

5. Drodzy bracia i siostry! W Wielkim Poście w szczególnym sposób podążamy duchowo na Oborską Kalwarię, aby w pokornej i ufnej modlitwie towarzyszyć Chrystusowi w Jego drodze krzyżowej i odnaleźć się u stóp Mater Dolorosa.

Przez kilka wieków zasłoną dla Cudownej Figury Matki Bolesnej był wielki obraz przedstawiający scenę Przemienienia Chrystusa na Górze Tabor. Obraz ten unosił się do góry i opuszczał na dół, zasłaniając tym samym Cudowną Figurę. Gdy pobożni pielgrzymi śpiewali na pożegnanie: „O Maryjo, żegnam Cię” ich oczom ukazywał się obraz Przemienienia Pańskiego. To połączenie bolesnych wydarzeń na Kalwarii i objawienia chwały Syna Bożego na Taborze nie było dziełem przypadku, ale wiernym ukazaniem drogi naszego Pana i wszystkich Jego uczniów – prowadzącej przez krzyż do chwały zmartwychwstania.

Tę prawdę, wyrażającą chrześcijańską nadzieję, przypomina nam św. Paweł Apostoł pisząc: „Jak jesteśmy uczestnikami cierpień Chrystusowych, tak też wielkiej doznajemy przez Chrystusa pociechy. Albowiem skoro wspólnie z Nim cierpimy, to po to, by też wspólnie przebywać w chwale”.

Dlatego, drodzy bracia i siostry, „dobrze, że tu jesteśmy” – na Oborskiej Górze Przemienienia – aby nabrać ducha, rozpalić serca i umocnić wiarę do dalszej drogi śladami Boskiego Mistrza – „przez krzyż do Nieba”.

Maryja pierwsza przeszła tę drogę.

O tym przypominał Bł. Kardynał Stefan Wyszyński, gdy 18 lipca 1976 roku nakładał papieskie korony na skronie Maryi Bolesnej i spoczywającego w Jej ramionach Boskiego Odkupiciela.

Prymas Tysiąclecia powiedział wtedy:

Pamiętajmy, że uczciliśmy Matkę Chrystusa, która stała pod krzyżem pełna boleści, ale Jej boleść zamieniła się w radość, jaką ma przy boku swojego Syna w niebie”.

Ona jest naszą kotwicą zarzucona na brzegu Nieba i stanowi doskonałą ikonę nadziei spełnionej – przebywa już bowiem z Chrystusem na wiecznym Taborze i doświadcza pełni radości w spotkaniu z Tym, o którym pisze św. Jan: „Bóg jest miłością”.

Ona, z macierzyńską miłością, nieustannie pociesza nas w trudach ziemskiej wędrówki i podtrzymuje w nas światło nadziei sięgającej wielkanocnego poranka naszego zmartwychwstania w Chrystusie.

„O Matko Bolesna! Bądź nam zawsze Matką, oddajemy Ci się z duszą i ciałem na wieki”.

6. Drodzy bracia i siostry! Jeżeli chcemy być wiarygodnymi świadkami Chrystusa, heroldami Jego Ewangelii i skutecznymi narzędziami Jego uzdrawiającej miłości, musimy troszczyć się nieustannie o to „miejsce pustynne” w naszym życiu, „świętą górę”, gdzie będziemy tylko z Panem w modlitwie i kontemplacji Jego Oblicza. To nie może być jedynie dodatkiem do naszego chrześcijańskiego życia, do naszej samarytańskiej posługi bliźnim, ale prawdziwym źródłem i szczytem naszego życia – „Świętą Górą” ku której codziennie podążamy, by spotkać Pana i z której potem schodzimy, umocnieni Jego Duchem i napełnieni Jego miłością, ku naszym cierpiącym braciom i siostrom, aby chustą miłosierdzia otrzeć w nich Jego umęczone Oblicze i towarzyszyć Mu z pełnym miłości oddaniem na Jego Via Dolorosa.

Jak pisze jeden z karmelitów: „Życie chrześcijańskie polega na sprawianiu, aby Chrystus w nas zamieszkał i z nas docierał do naszych braci, którzy najbardziej potrzebują Jego miłości, Jego pomocy, Jego uzdrowienia” (o. Marcelino Iragui OCD).

Dlatego też w Wielkim Poście zapraszam Was do pielgrzymowania na „Oborską Górę Przemienienia” – na jednodniowe „rekolekcje” w każdą sobotę podczas „Wieczernika Królowej Pokoju” (11.00 – 16.00).

„Przed nami wyjątkowy i ważny czas. Kontemplując wielkie dzieła zbawcze, przeżywajmy go wraz z Maryją, Matką Bolesną, pełną wiary, nadziei i miłości” (Abp Adam Szal).

Zawierzam Jej czułej opiece całą naszą Wspólnotę i każdego z Was, a na radosny trud duchowej odnowy i codzienne świadectwo przemieniającej mocy miłości Bożej – z serca Wam błogosławię + o. Piotr OCarm.

                   

Środa Popielcowa – 22 lutego A. D. 2023


« Wszystkie wiadomości   « powrót  

 



  Klasztor karmelitów z XVII w. oraz Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach położone są 20 km od Golubia-Dobrzynia w diecezji płockiej. Jest to miejsce naznaczone szczególną obecnością Maryi w znaku łaskami słynącej figury Matki Bożej Bolesnej. zobacz więcej »


  Sobotnie Wieczerniki mają charakter spotkań modlitewno- ewangelizacyjnych. Gromadzą pielgrzymów u stóp MB Bolesnej. zobacz więcej »
 
     
 
  ©2006 Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej

  Obory 38; 87-645 Zbójno k. Rypina; tel. (0-54) 280 11 59; tel./fax (0-54) 260 62 10;
  oprzeor@obory.com.pl

  Opiekun Pielgrzymów: O. Piotr Męczyński; tel. (0-54) 280 11 59 w. 33; (0-606) 989 710;
  opiotr@obory.com.pl

 
KEbeth Studio