17.09.2025
Nadzieja chrześcijańska w duchowości Świętych Karmelu – o. dr hab. Jerzy Skawroń O.Carm.


Nadzieja chrześcijańska jest jedną z trzech cnót teologalnych (obok wiary i miłości). Otrzymuje się ją w chrzcie jako dar łaski. Teologicznie oznacza ona: skierowanie ku ostatecznemu celowi człowieka, którym jest życie wieczne z Bogiem, ufność w to, że Bóg daje człowiekowi wszystkie potrzebne środki (łaskę, sakramenty, prowadzenie Ducha Świętego), aby do tego celu dojść, zakorzenienie nie w ludzkiej sile czy uczuciu, lecz w samej obietnicy Boga, który jest wierny i wszechmocny.

 „Cnota nadziei odpowiada tęsknocie za szczęściem złożonym przez Boga w sercu każdego człowieka; obejmuje nadzieje, które inspirują ludzkie działania; oczyszcza je, aby ukierunkować je ku Królestwu niebieskiemu; chroni przed zniechęceniem; wspiera we wszystkich stanach słabości; rozszerza serce w oczekiwaniu wiecznego szczęścia” (KKK 1818).  

Specyficzna rola nadziei w duchowości Karmelitańskiej

W duchowości karmelitańskiej nadzieja dotyczy przede wszystkim realizacji wielkiej podroży duchowej, którą jest osiągnięcie spójni mistycznej z Bo­giem.

Nadzieja wzbudza ufność, że nawet ktoś nawet najsłabszy będzie w stanie zrealizować to zadanie. Bóg zawsze jest gotów udzielić nowego życia.

W duchowości Karmelu rozwój duchowy może­my określić jako w najwyższym stopniu integrację  z Bogiem Trójedynym. Inaczej jest to spójnia mistyczna lub zjedno­czenie przekształcające w Trójedynego Boga. Człowiek zostaje „przebóstwiony” i staje się „uczestnikiem Bos­kiej natury” (Dz 17, 28). Ojcowie greccy nazywali ten wzniosły stan theósis. Używali czasem innych terminów: usynowienie [syn­géneia], zażyłość, współistotność, zespolenie z Bogiem, uczestnictwo, odrodzenie. Jest to zjednoczenie przeobrażające. Stan duchowy odznaczający się pełnią przeobrażającej i jednoczącej miłości. Jest to „najwyższy stan, do jakiego można dojść w tym życiu” (PD 12, 8; 22, 3–5). „Natura Boska i ludzka stają się jed­nym duchem w miłości i przez miłość. Człowiek zostaje przeobrażony w Trzy Osoby Boskie” (PD 39, 3). Zjednoczenie staje się bogoczłowieczeństwem, dusza się „staje boską i Bogiem przez uczestnictwo” (PD 22, 3). Spełniają się tu doskonale zaślubiny i obietnice dane człowiekowi w Chrzcie świętym. Jest to zatem uczestnic­two w synostwie Syna przez łaskę: „być miłowanym tak jak Syn, oraz miłować mocą samego Boga.

Nadzieja jest konieczna by osiągnąć ten trudny do osiągnięcia poziom duchowy.

Cnota nadziei u św. Jana od Krzyża

Św. Jan od Krzyża wzrost nadziei łączy z oczysz­cze­niem ludzkiej pamięci co dokonuje się w „nocy ciemnej”.

1. Rola pamięci w życiu duchowym

Według św. Jana od Krzyża, pamięć jest jedną z trzech władz duszy (obok rozumu i woli), która przechowuje obrazy, wspomnienia i doświadczenia zmysłowe. W stanie naturalnym pamięć często jest przywiązana do rzeczy stworzonych – wspomnień przyjemności, lęków, pragnień czy ziemskich osiągnięć. Równocześnie między duszą a Bogiem mogą stanąć zasługi czy osiągnięcia na polu życia duchowego. Można by nabyć przekonania, że coś się osiągnęło w kontakcie z Bogiem. Wizje nadprzyrodzone, objawienia,  tajemnicze słowa, mogą być przeszkodą. Takie przywiązania mogą odciągać duszę od Boga, który jest jedynym prawdziwym celem człowieka. Dlatego konieczne jest oczyszczenie pamięci, aby uwolnić ją od tego, co doczesne, i skierować ku Bogu.

2. Cnota nadziei jako narzędzie oczyszczenia

Nadzieja pozwala człowiekowi odrywać się od przywiązań do rzeczy stworzonych, ponieważ uczy go pokładać ufność wyłącznie w Bogu. Oczyszczenie pamięci przez nadzieję polega na dobrowolnym wyrzeczeniu się przywiązań do wspomnień, pragnień i wyobrażeń, które nie prowadzą do Boga.

W Drodze na Górę Karmel św. Jan od Krzyża podkreśla, że pamięć powinna zostać ogołocona z tego, co nie jest Bogiem, aby mogła być wypełniona Bożą obecnością. Nadzieja jest tu kluczem, ponieważ pozwala duszy oprzeć się na Bogu wbrew ludzkim pragnieniom i wspomnieniom, które mogą być przeszkodą.

3. Proces oczyszczania pamięci

Proces ten obejmuje dwa główne etapy, które św. Jan od Krzyża nazywa „nocą czynną” i „nocą bierną”:

Noc czynna pamięci: To aktywny wysiłek człowieka, który polega na świadomym odrzucaniu przywiązań do wspomnień i przyjemności zmysłowych. Człowiek, kierując się cnotą nadziei, uczy się nie wracać myślami do przeszłych radości, sukcesów czy cierpień, lecz skupiać się na Bogu jako jedynym dobru. Na przykład, św. Jan radzi, by nie rozpamiętywać przyjemnych doświadczeń czy lęków, ale kierować pamięć ku Bogu przez modlitwę i kontemplację.

4. Praktyczne aspekty oczyszczania pamięci

Św. Jan od Krzyża podaje konkretne wskazówki, jak oczyszczać pamięć:

Wyrzeczenie się wspomnień zmysłowych: Człowiek powinien unikać rozmyślania nad przyjemnymi doświadczeniami (np. sukcesami, przyjemnościami) lub bolesnymi wydarzeniami, które mogą budzić niepokój czy żal. Zamiast tego należy kierować myśli ku Bogu.

Skupienie na wieczności: Nadzieja chrześcijańska przypomina, że prawdziwe szczęście znajduje się w Bogu, a nie w przemijających rzeczach. Pamięć powinna być ukierunkowana na dobra wieczne.

Ćwiczenie się w zapomnieniu: Św. Jan zachęca do praktyki „zapominania” o rzeczach doczesnych, co nie oznacza dosłownego wymazania wspomnień, ale rezygnację z emocjonalnego przywiązania do nich.

5. Owoce oczyszczenia pamięci

Oczyszczenie pamięci przez cnotę nadziei prowadzi do głębokiej wolności duchowej. Dusza, uwolniona od przywiązań do przeszłości i rzeczy stworzonych, staje się zdolna do pełniejszego zjednoczenia z Bogiem. Pamięć staje się miejscem, w którym mieszka Bóg, a nie ziemskie wspomnienia. Taki stan pozwala duszy trwać w kontemplacji i miłości Bożej, co jest celem drogi mistycznej według św. Jana.

Podsumowanie

Cnota nadziei w tym procesie pełni funkcję stabilizującą i ukierunkowującą:

Uspokaja pamięć – nadzieja pomaga człowiekowi spojrzeć na przeszłość nie przez pryzmat lęku, frustracji czy poczucia straty, lecz z perspektywy zaufania Bogu.

Przekształca przywiązania – wspomnienia bolesne lub przyjemne, które przywiązują duszę do rzeczy przemijających, są przetwarzane przez nadzieję w źródło duchowego wzrostu.

Ukierunkowuje duszę ku przyszłości – pamięć nie jest odrzucana, lecz „oczyszczona”, aby służyła jako narzędzie przygotowujące duszę do zjednoczenia z Bogiem.

W praktyce mistycznej oznacza to stopniowe odrywanie się od wspomnień jako źródła poczucia bezpieczeństwa czy satysfakcji i zwracanie ich ku Bogu, którego obietnice dają prawdziwą nadzieję. Jan od Krzyża pisze o tym, że nadzieja oczyszcza pamięć, kiedy człowiek umie zaufać Bogu w całkowitym oddaniu, nie przywiązując się już do ziemskich obrazów czy przeżyć.

2. Psychologiczno-duchowa perspektywa

Z perspektywy psychologii duchowej i procesów wewnętrznych, oczyszczenie pamięci przez nadzieję można rozumieć jako:

Redukcję emocjonalnego przywiązania do przeszłości – nadzieja daje zdolność spojrzenia na przeszłe wydarzenia bez lęku czy żalu. To jest rodzaj emocjonalnego „detoksu”, w którym wspomnienia przestają dominować życie psychiczne.

Przekształcenie pamięci w narzędzie rozwoju – zamiast uwięzienia w dawnych urazach lub nostalgii, dusza/psychika może korzystać ze wspomnień jako źródła nauki i mądrości.

Integracja doświadczeń – nadzieja pozwala, by pamięć była harmonijnie wkomponowana w dalszy rozwój osobisty, stając się częścią procesu transcendencji czy transformacji wewnętrznej.

W uproszczeniu: duchowe oczyszczenie pamięci przez nadzieję to proces, w którym człowiek przestaje być więźniem przeszłości, a zaczyna korzystać z niej w sposób świadomy i konstruktywny, co jest równocześnie praktycznym zastosowaniem psychologii pozytywnej w duchowości.

TEOLOGICZNE MIEJSCE NADZIEI U ŚW. TERESY Z AVILA

Nadzieja zajmuje centralne miejsce u świętej Teresy, tak jak zajmuje centralne miejsce w chrześcijaństwie i w ludzkich dążeniach, z którymi utrzymuje ścisły związek. Ta korelacja opiera się na samej koncepcji duchowości terezjańskiej, której sednem jest dynamiczne napięcie ku spotkaniu z Chrystusem, w którym odkrywamy pełnię naszego bytu.

Jest to postawa z natury dynamiczna, nieustannie nastawiona na przyszłość zbawienia. Opiera się na zaufaniu do Boga, a jednocześnie na wysiłku, by osiągnąć to, czego pragnie z Bożą pomocą.

1. Antropologiczne korzenie nadziei

Życie Teresy od Jezusa naznaczone jest tym doświadczeniem, opisanym w kontekście jej wnętrza (V 40,6; C 28,2), które wyzwala ruch poszukiwania. Sama jej relacja przyjaźni rozwija się pod znakiem osobistej komunii, która nieustannie ją wypełnia i rozpala w niej tęsknotę za komunią z Bogiem. Teresa była kobietą bogato obdarzoną przyjaźnią, która w przyjaźni z Bogiem odnalazła pełny sens swojego życia. Jest to nadzieja zasadniczo otwarta na osobistą komunię z Bogiem.

Pragnienie należy do dynamiki nadziei („Wielkie życzenia”). Teresa od Jezusa przedstawia siebie jako kobietę o „wielkich pragnieniach”: „W tych sprawach pragnień zawsze miałem je wielkie”. Chciałaby latać, ale jej skrzydła jeszcze nie urosły. To Pan sprawia, że ​​rosną wraz z jej pragnieniami, aby „się spełniły”. „Nie ustawaj” – kontynuuje Święta – „ufaj Panu, bo Jego Majestat sprawi, że spełnisz to, czego pragniesz” (w. 31,18).

Przedmiotem jej pragnień jest sam Bóg: „Dobrze wie, że nie pragnie niczego, tylko Ciebie” (V („Księga życia”) 16,5). To pragnienie „przenika całą jej duszę” (V 20,9). To „przesłanie od Boga tak cudowne, dalece przewyższające wszystko, czego możemy pragnąć” (V 20,11):

Pragnieniu Boga towarzyszy „wielkie pragnienie” kochania Go i służenia Mu (Rz 1,13), pełnienia Jego woli, widzenia Pana i radowania się Nim (M 6,6.6.11).

Na podstawie tego doświadczenia ustanowiła jedno ze swoich haseł życia duchowego, którym jest ożywianie lub „nieumniejszanie pragnień”: „Jego Królewska Mość pragnie i jest przyjacielem dusz odważnych… Zdumiewa mnie, jak wiele czyni na tej drodze, aby zachęcić się do wielkich rzeczy” (V 13,2). Jak bowiem mówi św. Paweł (Flp 4,13), „wszystko jest możliwe w Bogu” (Wj 13,3).

Mistrzowie życia duchowego wskazywali na dynamikę pragnienia jako bramę do doświadczenia mistycznego.

2. Oparte na wierności Boga i mocy Jego Słowa

Na tych dwóch filarach nadzieja wzrasta i dojrzewa.

1. Bóg jest wierny

Święta doświadcza boskiej wierności, przede wszystkim w „wielkiej dobroci Boga” oraz w „jego wielkiej wspaniałości i miłosierdziu”, objawionych w fakcie nawrócenia.

Gdy wybuchły pierwsze łaski mistyczne, wywołując w niej niepokój i udrękę sumienia, doświadczyła na nowo wierności Boga, czyniąc swoimi słowa św. Pawła: „Wierny jest Bóg i nie dozwoli, abyście byli kuszeni ponad wasze siły” (1 Kor 10, 13):

2. "Ja jestem, nie bój się"

Chociaż Teresa miała jasne poczucie spełnienia się w niej Bożych obietnic zbawienia, ostatecznie nie jej zaufanie do obietnic stanowi podstawę jej nadziei, lecz Słowo Boże a dokładniej Słowo, które zmartwychwstały Jezus skierował do Apostołów i które teraz powtórzył jej: „Ja jestem, nie bójcie się”.

Fundamentem nadziei chrześcijańskiej jest zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Doświadczenie zmartwychwstałego Chrystusa jest jednym z najpotężniejszych w życiu Teresy (V 28,3; 29,4; Mk 6,9.3; 7,2.1). Z Jego ust słyszy słowa skierowane do uczniów. Są one obecne w chwilach niepewności, niepewności czy strachu; krótko mówiąc, wahania w jej własnej nadziei. Są źródłem pokoju, otuchy i siły.

Dojrzewanie jej nadziei

Wspierana wiernością Boga i słowem Chrystusa, Teresa wyrusza na podbój Boga jako absolutnego dobra: „Bóg sam wystarczy”. Wszystko podporządkowane jest temu celowi, który coraz bardziej polaryzuje jej nadzieję. Przekłada się to na żarliwą tęsknotę za Bogiem, która prowadzi ją do postrzegania wszystkiego w relacji do Niego.

Ta perspektywy nadziei stanowią fundament duchowości terezjańskiej.

Teresa potrzebowała lat zmagań, by w końcu położyć całą swoją nadzieję w Bogu (V 8,12) i zintegrować teraźniejszość z chrześcijańską nadzieją. W tym długim okresie swojego życia (około dwudziestu lat), musiała stawić czoła dwóm pokusom, które trzymały ją w sieci teraźniejszości: pokusie dóbr ziemskich, których głównym wyrazicielem był dla niej honor, oraz pokusie przyjaźni i ludzkiej miłości.

Jednak jej osobiste spotkanie z Chrystusem (1560), podobnie jak spotkanie Pawła na drodze do Damaszku, zmienia charakter jego życia.

Jej nowym środkiem ciężkości, centralną osią, wokół której koncentruje się jej nadzieja, jest obecność Chrystusa w jej życiu co przekłada się na pracę i misję, aby Królestwo było obecne już teraz.

To sedno jej duchowości, otwartej na pełne spotkanie z Panem i pragnienie służenia Mu. Niebo, śmierć.

2. Nadzieja u św. Teresy z Ávila – teologiczne i duchowe aspekty

Św. Teresa z Ávila w swoich dziełach, przede wszystkim w „Księdze życia” i „Drogi doskonałości”, opisuje nadzieję jako czynnik motywujący do życia w cnocie i dążenia do jedności z Bogiem.

Główne cechy:

Nadzieja jako siła napędowa

Teresa postrzega nadzieję jako siłę, która podtrzymuje duszę w trudach życia duchowego.

To nadzieja pozwala jej pokonywać przeszkody, cierpienie i słabości własnej natury.

Nadzieja jako zaufanie Bogu w praktyce

Nadzieja nie jest tylko pragnieniem przyszłego zbawienia, ale aktywnym zaufaniem w Bożą pomoc tu i teraz.

Teresa często podkreśla, że nadzieja powinna być „praktyczna” – kierować działaniami, modlitwą i ćwiczeniami duchowymi.

Nadzieja a pokora i miłość

U Teresy nadzieja współdziała z innymi cnotami: pokorą i miłością.

Nadzieja chroni duszę przed rozczarowaniem i zniechęceniem, a także wzmacnia miłość do Boga, bo pozwala oczekiwać Jego pomocy i obecności.

2. Nadzieja a oczyszczenie pamięci u Teresy

Choć Teresa nie opisuje wprost „oczyszczenia pamięci” jak Jan od Krzyża, w praktyce duchowej nadzieja spełnia podobną funkcję:

Redukuje przywiązanie do ziemskich rzeczy i wspomnień poprzez zaufanie Bogu.

Ułatwia oderwanie się od lęków, żalu i niepewności, które mogłyby blokować rozwój duchowy.

Ukierunkowuje duszę ku przyszłości Bożej obietnicy, czyli podobnie jak u Jana od Krzyża – przeszłość staje się źródłem nauki, a nie ciężarem.

Nadzieja u św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Teresa od Dzieciątka Jezus, znana również jako Mała Teresa lub Teresa z Lisieux, jest jedną z najbardziej znanych świętych Kościoła Katolickiego, a jej życie i duchowość są głęboko przesiąknięte cnotą nadziei. W swojej nauce, wyrażonej przede wszystkim w autobiograficznej Dziejach duszy oraz w listach i świadectwach, nadzieja odgrywa kluczową rolę w jej „małej drodze” zaufania i miłości do Boga. Poniżej opisuję, jak św. Teresa rozumiała cnotę nadziei i jak żyła nią w swoim życiu.

1. Cnota nadziei według św. Teresy

Dla św. Teresy nadzieja była teologalną cnotą, która wyrażała się w całkowitym zaufaniu do Bożego miłosierdzia i miłości. Nadzieja nie była dla niej abstrakcyjną ideą, lecz żywą relacją z Bogiem, opartą na przekonaniu, że Bóg jest dobry, miłosierny i pragnie zbawienia każdego człowieka, nawet najmniejszego i najsłabszego. W jej ujęciu nadzieja była ściśle związana z miłością i wiarą, a jej sednem było zdanie się na Bożą wolę i ufność w Jego obietnice.

Teresa podkreślała, że nadzieja jest szczególnie ważna dla tych, którzy czują się mali i grzeszni. W swojej „małej drodze” uczyła, że nie trzeba być doskonałym, by zbliżyć się do Boga – wystarczy pokorna ufność w Jego miłosierdzie. Dla Teresy nadzieja była siłą, która pozwalała jej przezwyciężać własne słabości, lęki i trudności, a także trwać w wierze nawet w obliczu duchowych ciemności.

2. Jak św. Teresa żyła nadzieją?

Życie św. Teresy, choć krótkie (zmarła w wieku 24 lat), było przepełnione nadzieją, która manifestowała się w konkretnych postawach i doświadczeniach:

Zaufanie w Boże miłosierdzie: Teresa była świadoma swoich ograniczeń i słabości, które nazywała swoją „małością”. Zamiast się nimi zniechęcać, widziała w nich okazję do większego zaufania Bogu. W Dziejach duszy pisała: „Jestem tylko dzieckiem, bezsilnym i słabym, a jednak właśnie ta słabość daje mi śmiałość, by ofiarować się Jezusowi jako ofiara Jego miłości”. Nadzieja pozwalała jej wierzyć, że Bóg przyjmie ją taką, jaka jest, bez konieczności wielkich czynów.

Przeżywanie cierpienia i choroby: W ostatnich latach życia Teresa zmagała się z gruźlicą, która powodowała ogromne cierpienie fizyczne i duchowe. W tym czasie doświadczyła również „nocy wiary” – okresu duchowej ciemności, w którym czuła się opuszczona przez Boga. Jednak nawet w tych trudnościach jej nadzieja pozostała niezachwiana. Pisała, że w cierpieniu pokłada ufność w Bogu, wierząc, że On prowadzi ją do nieba. Jej nadzieja była szczególnie widoczna w akceptacji cierpienia jako drogi do zjednoczenia z Jezusem.

Pragnienie nieba: Nadzieja Teresy była skierowana ku wieczności. Często mówiła o swoim pragnieniu nieba, które nie było ucieczką od życia, lecz wyrazem tęsknoty za pełnym zjednoczeniem z Bogiem. W jednym z listów pisała: „Nie umieram, wchodzę w życie”. Ta pewność życia wiecznego była fundamentem jej nadziei, która dawała jej siłę do znoszenia trudności.

Miłość do grzeszników: Teresa żyła nadzieją nie tylko dla siebie, ale i dla innych. Szczególnie poruszały ją losy grzeszników, dla których modliła się z wielką ufnością w Boże miłosierdzie. Przykładem jest jej modlitwa za Henri Pranziniego, skazanego na śmierć przestępcę. Teresa modliła się o jego nawrócenie, wierząc, że Bóg może dotknąć nawet najtwardszego serca. Gdy dowiedziała się, że Pranzini ucałował krzyż przed egzekucją, uznała to za znak Bożej łaski i potwierdzenie mocy nadziei.

Codzienna wierność w małych rzeczach: Teresa żyła nadzieją w codzienności, w prostych obowiązkach karmelitańskiego życia. Wypełniała swoje zadania z miłością, wierząc, że nawet najmniejsze czyny, jeśli są ofiarowane Bogu, mają wartość w oczach Bożych. Jej nadzieja przejawiała się w przekonaniu, że Bóg dostrzega i nagradza każdy gest miłości, nawet ten najdrobniejszy.

3. Co nadzieja znaczyła dla Teresy?

Dla św. Teresy nadzieja była:

Zaufaniem w Bożą miłość: Teresa wierzyła, że Bóg jest kochającym Ojcem, który nigdy nie odrzuca swoich dzieci, nawet jeśli są słabe. Pisała: „Moją drogą jest droga ufności i miłości”. Nadzieja była dla niej pewnością, że Bóg zawsze przyjmie ją z otwartymi ramionami.

Siłą w słabości: Teresa widziała nadzieję jako „windę”, która wynosi duszę do Boga, mimo jej ograniczeń. W Dziejach duszy użyła metafory dziecka, które nie może samo wspiąć się po schodach, ale jest niesione przez ramiona Jezusa. To obraz nadziei, która pozwala zawierzyć się Bogu w każdej sytuacji.

Pewnością zbawienia: Nadzieja dawała Teresie pewność, że Bóg przygotował dla niej miejsce w niebie. Nie bała się śmierci, ponieważ wierzyła, że jest to przejście do pełni życia z Bogiem.

Misją dla innych: Teresa chciała, by jej nadzieja była darem dla innych. Po śmierci pragnęła „spuszczać z nieba deszcz róż” – czyli łaski dla tych, którzy proszą o jej wstawiennictwo. Jej nadzieja była więc również apostolska, skierowana na pomoc innym w drodze do Boga.

4. Praktyczne przejawy nadziei w życiu Teresy

Modlitwa i ofiara: Teresa często ofiarowywała swoje cierpienia i modlitwy za innych, wierząc, że Bóg wysłucha jej próśb. Jej nadzieja była aktywna i wyrażała się w miłości bliźniego.

Radość w trudnościach: Nawet w chorobie i duchowej ciemności Teresa zachowywała pogodę ducha, wierząc, że Bóg jest blisko niej. Jej uśmiech i łagodność były świadectwem nadziei, która przekraczała cierpienie.

Pokora i prostota: Nadzieja Teresy była pokorna – nie opierała się na wielkich osiągnięciach, lecz na zaufaniu w Boże miłosierdzie. Uczyła, że każdy może żyć nadzieją, niezależnie od swoich zdolności czy zasług.

Podsumowanie

Dla św. Teresy od Dzieciątka Jezus nadzieja była fundamentem jej duchowości – zaufaniem w Boże miłosierdzie, pewnością zbawienia i siłą do przezwyciężania słabości. Żyła nadzieją w codziennych obowiązkach, cierpieniu i modlitwie za innych, pokazując, że nawet najmniejsze serce może być wielkie dzięki ufności w Boga. Jej życie jest świadectwem, że nadzieja to nie tylko oczekiwanie na niebo, ale aktywna miłość i zawierzenie się Bogu w każdej chwili życia.

o. dr hab. Jerzy Skawroń O.Carm.

Obory, 12 września 2025 r.


« Wszystkie wiadomości   « powrót  

 



  Klasztor karmelitów z XVII w. oraz Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach położone są 20 km od Golubia-Dobrzynia w diecezji płockiej. Jest to miejsce naznaczone szczególną obecnością Maryi w znaku łaskami słynącej figury Matki Bożej Bolesnej. zobacz więcej »


  Sobotnie Wieczerniki mają charakter spotkań modlitewno- ewangelizacyjnych. Gromadzą pielgrzymów u stóp MB Bolesnej. zobacz więcej »
 
     
 
  ©2006 Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej

  Obory 38; 87-645 Zbójno k. Rypina; tel. (0-54) 280 11 59; tel./fax (0-54) 260 62 10;
  oprzeor@obory.com.pl

  Opiekun Pielgrzymów: O. Piotr Męczyński; tel. (0-54) 280 11 59 w. 33; (0-606) 989 710;
  opiotr@obory.com.pl

 
KEbeth Studio