24.06.2006
28.12.2006 - ostatnia aktualizacja
Ojczyzna wspólnym obowiązkiem


Drodzy Bracia i Siostry! Z różańcem w dłoniach przybywamy dzisiaj do stóp Oborskiej Matki, by modlić się w intencji naszej umiłowanej Ojczyzny. Niedawno wspominaliśmy 25-rocznicę podpisania porozumień sierpniowych i powstania NSZZ Solidarność.

Józef z Gdańska wspomina:

W okresie powstania Solidarności w roku 1980 pracowałem w Gdańskiej Stoczni Remontowej jako pracownik umysłowy. Po trzech dniach oblężenia przez Wojsko Polskie, ZOMO i Milicję Obywatelską całego terenu Stoczni Gdańskiej przeżywałem ciężkie dni. Patrzyłem z rozpaczą na stoczniowców powracających z manifestacji na ulicach Gdańska. Byli oni rozgoryczeni, widząc tyle nieszczęść ludzkich. Powstałą po tej manifestacji jedną wielką Solidarność połączyła gorąca modlitwa, odmawiano więc różaniec przed budynkiem Dyrekcji Stoczni. Przy bramie zbudowano ołtarz polowy na którym odprawiana była Msza św. w intencji strajkujących stoczniowców. Na samej bramie umieszczono portret papieża Jana Pawła II. Śledziłem także późniejsze wydarzenia – upadek komunizmu i obalenie muru berlińskiego. Myślę, że mogło się to wszystko zdarzyć także dzięki modlitwom różańcowym ludzi "Solidarności".

Zwiedzając niedawno w Gdyni pamiątkową wystawę poświęconym tamtym wydarzeniom moją uwagę zwrócił umieszczony w gablocie różaniec, wykonany z chleba przez internowanego w stanie wojennym robotnika. Na tym różańcu modlił się za Ojczyznę i za swoją rodzinę. Obok tego niezwykłego różańca był list internowanych robotników do Papieża, z prośbą by przybył do Polski z pielgrzymką i umocnił Rodaków: Przybywam do Ojczyzny. Pierwszym słowem, wypowiedzianym w milczeniu i na klęczkach, był pocałunek tej ziemi, ojczystej ziemi.

Tak rozpoczął swoje przemówienie Jan Paweł II na początku swojej pielgrzymki 16 czerwca 1983 roku:  

Idąc za wzorem Pawła VI, czynię tak na początku każdej wizyty duszpasterskiej, przez cześć dla samego Stwórcy, oraz dla synów i córek ziemi, do której przybywam. Pocałunek złożony na ziemi polskiej ma jednak dla mnie sens szczególny. Jest to jakby pocałunek złożony na rękach matki albowiem Ojczyzna jest naszą ziemską matką.

Nikt chyba piękniej i żarliwiej nie mówił o odpowiedzialności za Ojczyznę, jak Ojciec święty:

Czuję się odpowiedzialny za to wielkie, wspólne dziedzictwo, któremu na imię Polska. To imię nas wszystkich określa. To imię nas zobowiązuje. To imię nas wszystkich kosztuje (...) Nie pragnijmy takiej Polski, która by nas nic nie kosztowała. Natomiast czuwajmy przy wszystkim, co stanowi autentyczne dziedzictwo pokoleń, starając się wzbogacić to dziedzictwo.

Co dla nas znaczy czuć się odpowiedzialnym za Ojczyznę:

• to znaczy, że za Ojczyznę trzeba się modlić. Przykładem może być święta Faustyna, która w swoim Dzienniczku pisze: Polsko, Ojczyzno moja, ile ty mnie kosztujesz, nie ma dnia, abym się nie modliła za Ciebie.

Czuć się odpowiedzialnym za Ojczyznę:

• to znaczy, że dla Ojczyzny trzeba solidnie i uczciwie pracować i trudzić się,
• to znaczy, że do kierowania naszą Ojczyzną należy wybierać ludzi, którzy pragną prawdziwego dobra Polski, ludzi, dla których hasła od wieków widniejące na polskich sztandarach: Bóg Honor Ojczyzna są słowami świętymi.

W książce Pamięć i tożsamość Jan Paweł II pisze:

Ojczyzna jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli i jako taka, jest też wspólnym obowiązkiem. Analiza dziejów dawniejszych i współczesnych dowodzi, że Polacy mieli odwagę, nawet w stopniu heroicznym, dzięki której potrafili wywiązywać się z tego obowiązku, gdy chodziło o obronę ojczyzny jako naczelnego dobra. Nie oznacza to, że w niektórych okresach nie można było dostrzec osłabienia tej gotowości do ofiary, jakiej wymagało wprowadzanie w życie wartości i ideałów związanych z pojęciem ojczyzny. Były to te momenty, w których prywata oraz tradycyjny polski indywidualizm dawały o sobie znać jako przeszkody (por. rozdział 12: Patriotyzm).

Te słowa Papieża, pełne głębokiej miłości Ojczyzny, brzmią dzisiaj jak przestroga. Te słowa mówiące o tym, że Ojczyzna jest też wspólnym obowiązkiem skłaniają do rachunku sumienia: jak traktujemy sprawę naszego udziału w wyborach parlamentarnych i prezydenckich?

Szczerze zatroskani o to dziedzictwo, o nasz wspólny dom, któremu na imię Polska, wznosimy nasze serca i oczy ku Tobie Maryjo, ku Tobie, która byłaś z nami zawsze, byłaś szczególnie w chwilach zagrożeń. Wznosimy ku Tobie nasze oczy i pragniemy powtórzyć wołanie serca: Weź w opiekę Naród cały, który żyje dla Twej chwały, niech rozwija się wspaniały. Amen.

o. Piotr Męczyński O. Carm.


« Wszystkie wiadomości   « powrót  

 



  Klasztor karmelitów z XVII w. oraz Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach położone są 20 km od Golubia-Dobrzynia w diecezji płockiej. Jest to miejsce naznaczone szczególną obecnością Maryi w znaku łaskami słynącej figury Matki Bożej Bolesnej. zobacz więcej »


  Sobotnie Wieczerniki mają charakter spotkań modlitewno- ewangelizacyjnych. Gromadzą pielgrzymów u stóp MB Bolesnej. zobacz więcej »
 
     
 
  ©2006 Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej

  Obory 38; 87-645 Zbójno k. Rypina; tel. (0-54) 280 11 59; tel./fax (0-54) 260 62 10;
  oprzeor@obory.com.pl

  Opiekun Pielgrzymów: O. Piotr Męczyński; tel. (0-54) 280 11 59 w. 33; (0-606) 989 710;
  opiotr@obory.com.pl

 
KEbeth Studio