26.11.2012
Karmel naszym Domem


Gromadząc się w Oborach jako jedna Rodzina Matki Bożej Szkaplerznej możemy powiedzieć, że „Karmel jest naszym Domem”.

Pewna święta Karmelu pisze: „Jak dobrze jest być w tym Domu Maryi, pod Jej płaszczem, pod Jej spojrzeniem, doznając Jej miłości!”

Przyjęcie Szkaplerza Maryi stało się dla nas zaproszeniem, aby głębiej wejść w duchowy klimat tego domu, którym jest Karmel; aby poznawać świętych i błogosławionych zakonu, którzy budowali ten Dom przez wieki. I choć często uderzały w ten Dom wezbrane potoki i burze historii, to on jednak ocalał, bo zbudowany był na skale wierności Chrystusowej Ewangelii i następcy Świętego Piotra.

Przykładem może być dla nas bł. Ojciec Hilary Paweł Januszewski, przeor klasztoru karmelitów w Krakowie, męczennik z okresu drugiej wojny światowej. Gdy wybuchła wojna, zdecydował by zakonnicy ścieśnili się w swoich pokojach i klasztor stał się domem otwartym dla rodaków wysiedlonych z poznańskiego. Był dla wszystkich jak prawdziwy ojciec, odwiedzał dzieci w domu sierot na krakowskim Zwierzyńcu. Takim był dla swoich współbraci w Karmelu i dla współtowarzyszy niedoli w obozie koncentracyjnym w Dachau, szczególnie dla dotkniętych epidemią tyfusu plamistego. Idąc dobrowolnie z posługą kapłańską do tych, którzy umierali w barakach, mówił: „Jestem im bardziej potrzebny niż w Krakowie”. Rozgrzeszał konających, karmił ich dusze cząstką konsekrowanej Hostii, budził nadzieję - mówił o Domu Ojca, w którym Chrystus przygotował dla nich wieczne mieszkanie. Przypominał, że Kościół jest naszym Domem budowanym przez miłość i żadna przemoc ludzka i diabelska go nie zniszczy.  

Drodzy bracia i siostry! Także dzisiaj jesteśmy świadkami walki z Kościołem. Próbuje się maksymalnie osłabić Kościół, pozbawiając go autorytetu. Ale Ojciec święty Benedykt XVI powiedział, że "Kościołowi nie tyle szkodzą jego wrogowie, którzy z nim walczą, ale ci chrześcijanie, którzy są obojętni, powierzchowni, którzy nie słuchają słowa Bożego, którzy zagubili osobistą i wspólnotową modlitwę, którzy nie żyją na co dzień usłyszanym słowem Bożym". Ażeby się temu procesowi przeciwstawić, potrzebne jest odnowienie naszej wiary, które dokonuje się przez wsłuchiwanie się w Słowo Boże, wrażliwość, modlitwę osobistą i wspólnotową. Od Maryi, która wiernie słuchała i wypełniała Słowo Boże, uczymy się jak budować „dom na skale”, który przetrwa wszelkie burze. Dziewica zasłuchana w Słowo stała się podczas Zwiastowania w Nazarecie Domem Słowa. W Niej Słowo stało się Ciałem. Tej postawy pragniemy uczyć się od Maryi w Karmelu.

„Karmel jest naszym Domem”, a Maryja naszą Matką i Mistrzynią, czy jak mawiała św. Teresa z Avila – „naszą Przeoryszą”.

Dlatego powinniśmy starać się poznać piękną historię Karmelu, całą bogatą tradycję zakonu i jego duchowe dziedzictwo, zaprzyjaźnić się z naszymi braćmi i siostrami w Karmelu, dzieląc ich troski i nadzieje. Trzeba abyśmy, tworząc jedną Rodzinę Karmelitańską, wspierali duchowo i materialnie wielorakie dzieła zakonu, aktywnie angażowali się w jego dalszy rozwój w Polsce i na całym świecie. To zadanie dla wszystkich, którzy noszą brązowa szatę Maryi na piersiach.

Członkowie jednej rodziny znają się po imieniu, dzielą się ze sobą troskami i radościami, podtrzymują i umacniają dobrym słowem i przykładem. To samo dotyczy wszystkich noszących szkaplerz święty i naszych corocznych Spotkań Rodziny Karmelitańskiej w Oborach, a także tych, które w mniejszych grupach odbywają się cyklicznie przy naszych klasztorach i parafiach.

W Dniu Pięćdziesiątnicy drzwi jerozolimskiego Wieczernika otworzyły się szeroko dla ludzi mówiących wszystkimi językami świata, czyniąc z nich przez Słowo i Sakramenty jedną Rodzinę Bożą. Także drzwi Karmelu są szeroko otwarte. Dzisiaj Karmelici są obecni na całym świecie, a brązowy szkaplerz Maryi jest znany na wszystkich kontynentach. Rodzina karmelitańska napełniona Duchem Świętym, zjednoczona w miłości, mówi dzisiaj wieloma językami. Z radością odkrywamy jak wielu ludzi na całym świecie żyje dziedzictwem duchowym Zakonu i zdaje się powtarzać: „Karmel jest naszym Domem”. Przypomniało nam o tym także tegoroczne Spotkanie w Oborach, któremu przewodniczył Radny Generalny Zakonu Karmelitów, o. John Keating, pochodzący z Irlandii. Pragniemy zatem ciągle umacniać nasze więzi z Karmelem także w jego wymiarze międzynarodowym.

Dziękujemy naszej Niebieskiej Matce, że gromadzi nas w tej Oazie Pokoju pod swoim opiekuńczym płaszczem. Przyjmując świętą szatę Maryi na nasze piersi pragniemy zaprosić Ją do naszych serc i domów, aby pomogła nam odkryć na nowo Karmel jako nasz dom, i abyśmy mogli ten dom pokochać. Niech Matka i Królowa Karmelu wyprosi obfite błogosławieństwo Chrystusa dla wszystkich, którzy gromadzą się w Jej Oborskim Domu.

                                                                        o. Piotr Męczyński O. Carm.


« Wszystkie wiadomości   « powrót  

 



  Klasztor karmelitów z XVII w. oraz Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach położone są 20 km od Golubia-Dobrzynia w diecezji płockiej. Jest to miejsce naznaczone szczególną obecnością Maryi w znaku łaskami słynącej figury Matki Bożej Bolesnej. zobacz więcej »


  Sobotnie Wieczerniki mają charakter spotkań modlitewno- ewangelizacyjnych. Gromadzą pielgrzymów u stóp MB Bolesnej. zobacz więcej »
 
     
 
  ©2006 Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej

  Obory 38; 87-645 Zbójno k. Rypina; tel. (0-54) 280 11 59; tel./fax (0-54) 260 62 10;
  oprzeor@obory.com.pl

  Opiekun Pielgrzymów: O. Piotr Męczyński; tel. (0-54) 280 11 59 w. 33; (0-606) 989 710;
  opiotr@obory.com.pl

 
KEbeth Studio