„Gwiazda, co swoją jasnością zaćmiewa blaski słoneczne, głosi, że Bóg się narodził w człowieczym ciele na ziemi” (z hymnu na Jutrznię uroczystości Objawienia Pańskiego).
„A
oto gwiazda, która widzieli na wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i
zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię” (Mt 2, 9).
Umiłowani
w Chrystusie Panu, bracia i siostry!
25
listopada 2011 roku w kościele św. Katarzyny w Gdańsku, gdzie swoją posługę
sprawują ojcowie karmelici, uruchomiony został zegar pulsarowy. To obecnie
najdokładniejszy zegar na świecie, dziesięciokrotnie
dokładniejszy niż zegar atomowy. Na dachu kościoła umieszczona została
platforma z 16 antenami skierowanymi ku niebu w stronę sześciu pulsarów, czyli gwiazd
neutronowych pulsujących
regularnym światłem. Sam zaś zegar znalazł się na poddaszu kościoła, gdzie
mieści się muzeum zegarów, od najstarszych
po bardziej nam współczesne. Warto wspomnieć, że to właśnie w gdańskim kościele
karmelitów został ochrzczony, a w końcu pochowany wybitny astronom Jan
Heweliusz.
Wskazania
gwiazdy betlejemskiej prowadziły mędrców ze wschodu, precyzyjnie określając
czas i miejsce, gdzie znajdowało się Dziecię Jezus leżące w żłobie. Dzisiaj
polscy naukowcy odczytując wskazania pulsującej gwiazdy
neutronowej – tzw. pulsaru, stworzyli najdokładniejszy zegar świata (a w
perspektywie także najnowocześniejszy system nawigacji)
i umieścili go na dachu kościoła katolickiego, w którym znajduje
się Jezus obecny w Najświętszej Eucharystii. Ten sam, którego Maryja porodziła
w Betlejem.
Czy
zatem ten najdokładniejszy zegar świata umieszczony na dachu gdańskiej
świątyni, ta nowa pulsarowa skala czasu, której wskazania znajdują się na osiemnastym miejscu po przecinku, nie powinny nam
przypominać, o Tym, którego obecność wskazuje nam dniem
i nocą czerwona lampka świecąca nad tabernakulum każdego kościoła?
Gwiazda
Betlejemska bezbłędnie wskazała czas i miejsce… odtąd kłaniać się jej będą
wszystkie gwiazdy i Pulsary na niebie i wskazywać Tego,
który zamieszkał z nami w Sakramencie Miłości.
W
kolędzie „O gwiazdo Betlejemska” śpiewamy: „O nie masz Go już w szopce, nie
masz Go w żłóbku tam! Więc gdzie pójdziemy Chryste? Gdzie
się ukryłeś nam? Pójdziemy przed ołtarze wzniecić miłości żar.
I hołd Ci niski oddać: to jest nasz wszystek dar”.
Drodzy
Moi! Myślę więc, że prawdziwy Boży Pulsar, ku któremu powinniśmy skierować
nasze oczy znajduje się pod dachem każdego kościoła. To
w tabernakulum - w okruszynie konsekrowanego Chleba -
jest Pan czasu i wieczności. Tu cicho pulsuje Boże Serce
– dla każdego bije, ukryte w pokorze świętej Hostii -
dniem i nocą wyznacza rytm ludzkim sercom.
Trzeba
abyśmy sami napełniali się ty światłem Jezusa, miłością Jego Eucharystycznego
Serca, by potem móc oświecać drogę innym.
Do
tego wzywa nas Chrystus mówiąc: „Wy jesteście światłem świata” oraz „tak niech
świeci światło wasze przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre czyny i chwalili
Ojca waszego, który jest w Niebie”.
Papież
Benedykt XVI uczy, że „Mędrcy ze Wschodu, o których mowa w dzisiejszej Ewangelii,
podobnie jak ogólnie święci, stopniowo sami stali się konstelacjami Boga, które
wskazują nam drogę. […] Święci są gwiazdami Boga, za którymi idziemy w kierunku
Tego, za którym tęskni nasze życie. […] W Litanii do Wszystkich Świętych
przyzywamy te wszystkie Boże gwiazdy, aby świeciły nam zawsze na nowo i
wskazywały drogę”.
Dla
każdego z nas taką „gwiazdą” jest święty, którego imię nosimy od chwili naszego
chrztu.
Ojciec
Święty zdaje się zarazem przypominać, że my wszyscy, którzy zostaliśmy ochrzczeni
w Chrystusie i umocnieni przez Ducha Świętego w sakramencie bierzmowania,
zostaliśmy wezwani, „aby być gwiazdami Boga dla ludzi, aby prowadzić ich drogą
wiodącą do prawdziwego Światła, do Chrystusa”.
Szczególnie
teraz w Roku Wiary jesteśmy wezwani do aktywnego włączenia się w dzieło nowej
ewangelizacji – w domu, szkole, urzędzie, w miejscu pracy i podczas odpoczynku.
Dlatego, drogi bracie i siostro, tam gdzie jesteś bądź dla innych taką radosną
betlejemską gwiazdą.
Ks. Kardynał Joachim Meisner z Kolonii podczas ubiegłorocznej uroczystości
Objawienia Pańskiego powiedział:
„Ewangelia
nam mówi, że Mędrcy znaleźli Dziecię i Jego Matkę, padli na kolana i oddali Im
pokłon. W Jej bliskości znajdujemy - jak święci mędrcy - Jezusa Chrystusa. To
Maryi jako pierwszej objawił się Chrystus. Maryja stoi w blasku Chrystusa, ale
nie zasłania Go”.
Podobnie
jak Mędrcy ze Wschodu zostali przez gwiazdę doprowadzeni do Groty Betlejemskiej,
tak Maryja zawsze prowadzi nas do Boga.
Za
świętym Ojcem Pio pragniemy wołać: „Matko moja, Maryjo! Zaprowadź mnie do groty
w Betlejem i spraw, bym się pogrążył w kontemplacji tego, co jest wielkie i
wzniosłe; co dokonuje się w ciszy tej wielkiej i pięknej nocy” (Epist. IV; s.
868).
Drodzy
bracia i siostry! Razem z Maryją, pochyloną nad żłóbkiem Bożej Dzieciny,
„trwajmy mocno w wyznawaniu wiary” (Hbr 4, 14), „która działa przez miłość” (Ga
5, 6).
Kardynał
Meisner przywołując znany fragment z Apokalipsy stwierdził, że „w postaci
Niewiasty ozdobionej na głowie wieńcem z gwiazd dwunastu Kościół od początku
widział Maryję. […]
Dzisiaj
dwanaście gwiazd Maryjnych, znajdujących się na fladze wspólnej Europy, również
wskazuje nową drogę dla nowej społeczności europejskiej. […]
Kiedy
Europa ze swymi 12 gwiazdami weźmie sobie szczerze do serca Objawienie
Chrystusa, wtedy nie będziemy musieli się jej, ani o nią obawiać. Bądźmy
czujni! Nie chcemy w Europie żadnej innej przewodniej gwiazdy niż Gwiazda
Betlejemska” – kończy kardynał Meisner.
O.
Dariusz Kowalczyk, jezuita, pisze: „Pod auspicjami Komisji Europejskiej
ogłoszono niedawno konkurs na plakat mający promować tolerancję i różnorodność
Unii Europejskiej. Wygrało dzieło przedstawiające gwiazdę, w którą wpisano
symbole różnych religii i kultów, w tym azjatyckich i pogańskich. Wśród różnych
symboli pojawia się także sierp i młot. Całość opatrzono napisem „Możemy być częścią
tej samej gwiazdy – Europa dla wszystkich”. […]
Dla
ojców zjednoczonej Europy było oczywiste, że podstawowe wartości, na których
można wspólną Europę zbudować są zakorzenione w chrześcijaństwie. Konrad
Adenauer, Robert Schuman czy Alcide De Gasperi byli gorliwymi katolikami. Dwóch
ostatnich jest nawet kandydatami na ołtarze. Z czasem jednak w instytucjach
unijnych zaczęli coraz więcej mieć do powiedzenia masoni, chrystofoby,
aktywiści gejowscy i tacy, którym „sierp i młot” kojarzy się całkiem miło z ich
młodością. Unijnym notablom nie schodzą z ust „europejskie wartości”, ale sami
chyba nie wiedzą o czym tak naprawdę mówią. To znaczy, można podejrzewać, że
dla niektórych środowisk w Unii wartościami są m.in. swobodny dostęp do aborcji
i eutanazji, małżeństwa homoseksualne, rezygnacja z państw narodowych na rzecz
coraz większej władzy brukselskiej biurokracji. Dlatego „Europa musi sobie
uświadomić, że bez narodów pozbawiona jest swego serca, że bez chrześcijaństwa
nie ma swej duszy” (Viktor Orbán). Jan Paweł II wielokrotnie przekonywał, że
Europa nie zrozumie i nie rozwinie swej tożsamości bez chrześcijaństwa.
Zrobienie
plakatu z gwiazdą, w którą wpisany jest m.in. krzyż, różne pogańskie znaki oraz
sierp i młot możemy potraktować jako nieznaczący incydent. Sądzę jednak, że to
jedno z wielu wydarzeń, które pokazują nam, że musimy pytać się głośno: Jaką
Europę chcemy budować? Nasz kontynent znajduje się na rozdrożu”.
5
października 2011 r., w Parlamencie Europejskim w Brukseli,
z okazji obchodów 400 urodzin Jana Heweliusza stanął pierwszy użytkowy
zegar pulsarowy. Z Gdańska pojechał tam tylko repetytor („tarcza” zegara),
czyli blisko 40 calowy monitor dotykowy. Bruksela na stałe otrzymuje sygnał
z gdańskiego centrum czasu, które mieści się w kościele św. Katarzyny,
w punkcie oznaczonym 54°21'15"N, 18°39'6"E.
Może
wskazania zegara pulsarowego wyświetlające się na „tarczy” w Brukseli przypomną
sprawującym dzisiaj władzę na Starym Kontynencie o wskazaniach Gwiazdy
Betlejemskiej, która doprowadziła trzech króli do pokłonu Bożej Dziecinie.
A
nam niech nieustannie przypomina o tym piękna polska kolęda: „O gwiazdo
Betlejemska, zaświeć na niebie
mym. Tak szukam Cię wśród nocy, tęsknię
za światłem Twym. Zaprowadź do stajenki, leży tam Boży Syn, Bóg – Człowiek z Panny świętej, dany na okup
win”. Amen.
o.
Piotr Męczyński O. Carm.
|